Celebryci

Któż z nas nie kochał
piosenkarki lub aktora?
W marzeniach
byli nam bliscy,
na wyciągnięcie dłoni.
Pamiętasz?
Wzdychało się do nich
każdego wieczora...
Niestety, proza życia
często marzenia rozgoni...

Kolekcja płyt, kasety,
na ścianach plakaty...
Każdy kolejny występ
wzbudzał wzruszenia.
Był tematem
do porannej kawy, herbaty...
Niestety, czas
nasze fascynacje zmienia.

Czasem na ślad
dawnej miłości trafiamy...
Znów dawnym uczuciem
odżywamy!

Oskar Wizard

Róbmy swoje

Niech naszych ścieżek
nikt nie zna.
Bo każde życie
jest niepowtarzalne.
Gorąca serc
nie stłumi pora śnieżna.
Przez życie przejdziemy
radośnie i wspaniale.

Niech nikt nam nie mówi
jak żyć mamy.
Bo nikt za nas
naszego świata
nie zbuduje.
Wiemy najlepiej,
co lubimy i kochamy.
Tylko nasze serce
zna pragnienia
i je czuje.

Róbmy więc swoje
i marzenia spełniajmy.
Nie będziemy
w społeczeństwie
tylko peselem.
Może czasem zabłądzę,
a ponieważ się mijamy...
Potrząśnij mną,
gdyż jesteś Przyjacielem!

Oskar Wizard

Wyluzuj proszę

Życie to ciąg
zakazów i ostrzeżeń.
Rozsądek we wszystkim
jest nakazany!
A może przez chwilę,
to wszystko zmień?
Brak rozsądku
też jest kochany.

Pożegnaj się czasem
ze zdrową żywnością...
Prześpij dzień cały
zamiast wciąż gnać.
Popatrz
na piękną nieznajomą
z czułością.
Może los
coś dobrego
chce ci dać?

Zamiast dorabiać,
przepuść trochę pieniędzy...
Ależ te rady
są tak bardzo nieroztropne!
Odrobina luzu,
twój humor polepszy!
Kierat wnet powróci,
lecz myśli będą pogodne!

Oskar Wizard

Furia

chmury skłębione buzują
gniewnie targając wiatrem drzewa
biczując ziemię strugami deszczu
wyładowują frustrację jęzorami ognia
niespokojność huśta się pojękując
zamyślenie pierzchło do mysiej nory
gwałtowne falowanie ogarnęło las
przenosząc zagniewanie w zacisze matecznika
niedźwiedź spojrzał w górę
sapnął i zaczał żuć kolejny liść
tymczasem furia nieba osiągnęła apogeum
wyładowując frustrację trąbą powietrzną
jednocząc niebo z ziemią
w swoistym spaźmie zniszczenia

***
Dział: Przyroda
***
Zbigniew Małecki

2000 wierszy

Zbyt łatwo przychodzi
wierszy pisanie.
Bo tak naprawdę,
każdy mógłby je pisać.
Wspomnienia, nadzieje,
szaleńcze kochanie...
By po jakimś czasie
na zawsze znikać...

Lubię czytać
zakurzone wiersze.
Ktoś wierzył
w swoją
szczęśliwą gwiazdę...
Początki skromne,
potem utwory śmielsze...
Każdy utwór
zawierał jakąś prawdę.

Lecz teraz internet
pochłania informacji
zbyt wiele.
Czytelnik z trudem
może poświęcić
sekund parę...
Moje wiersze
kiedyś zatoną
w niepamięci popiele...
W tej chwili jednak
otwieram duszy czarę.

Oskar Wizard

Tajemnicza Znajoma II

Oto kroczy przede mną,
z marzeń wyśniona...
Figurą zauroczyłaby
największych malarzy...
Piękna i zgrabna
Tajemnicza Nieznajoma.
Mogłoby się
między nami
coś zdarzyć.

Znów trening
z brzucha wciąganiem...
Autoreklama i komplementy same...
Zawieranie znajomości
wiąże się z dużym staraniem...
Wyniki starań
są wpierw nieznane.

Jak dobrze,
że schowałem zdjęcie
z siedmiorgiem dzieci!
Ukryta obrączka
parzy udo w kieszeni...
Poznaję! To Ty!
Witasz i oczekujesz wieści.
Znów mogę być sobą,
kamień z duszy leci!

Oskar Wizard

Spojrzałem

Spojrzałem w twoje oczy ujrzałem duszy odbicie zrozumiałem że kocham cię ponad życie *** Dział: Liryki *** Zbigniew Małecki

Ulepimy dziś polityka II

Rośnie pięknie płatków góra…
Tyle śniegu do wykorzystania!
W polityce kwitnie bzdura.
Czas na absurd zlepiania.

Ulepimy kogoś dostojnego!
W podzięce za codzienne rozbawienie.
Pomnik bałwana politycznego!
Zabawimy się też świetnie.

Ubijemy mu czoło zamyślone.
W końcu na myśliciela się kreuje.
I oblicze krzywdą spasione.
Serca nie dam, bo on nie potrzebuje.

Będzie stał,
aż do wiosennego słońca.
Wielki jak granitowych pomników dziesięć…
Bo każda kariera jest początkiem końca.
Po nim pozostanie kałuża,
po polityku niechęć!

Oskar Wizard

Sekret sukcesu

bądź zawsze grzeczny i miły
tam gdzie się to najbardziej opłaca
aby marzenia się wszystkie spełniły
niech cię kariera zajmuje a nie praca

musisz wiedzieć komu komplementy kadzić
na spowiedzi trafiać do właściwego konfesjonału
między właściwe uda energię swą wstawić
swoich protektorów wybieraj mądrze i pomału

zapisz się do partii rozdającej stanowiska
współpracuj zawsze zgodnie z tajnymi służbami
w swojej komórce miej tylko ważne nazwiska
fałszywym spojrzeniem unikaj komnat z lustrami

Oskar Wizard

Sekret sukcesu II

Był czas, gdy innym
wszystkiego zazdrościłem.
Kolegów, dziewczyn
i powodzenia.
Wraz z doświadczeniem
się zmieniłem.
Pogląd na przeszłość
też się zmienia.

Spoglądanie
na sukces innych
pochłania energię.
W tym czasie
lepiej jest kroczyć do przodu.
Idę wytrwale
i wcale nie biegnę!
Nie ma też we mnie
dawnego sukcesów głodu.

Spróbuj też iść powoli
krok za krokiem.
Nawet cud
można niespiesznie zbudować.
Wejdziesz, nie wskoczysz
na góry wysokie.
Ucz się na błędach,
zamiast ich żałować.

Oskar Wizard

Uważaj, o czym marzysz

Uważaj, o czym marzysz...
Bo wszystko się spełnia.
By coś mogło się zdarzyć...
Doznajesz wpierw natchnienia.
 
Jeśli się czegoś obawiasz,
przypłynie zdwojoną siłą.
Potem wciąż się zastanawiasz,
dlaczego tak było?

Wszechświat pilnie myśli nasłuchuje.
Potem bezrozumnie pragnie je spełnić.
Dobre serce miłe myśli hoduje.
Optymizm rozum
więc powinien odmienić.

Uważaj, o czym marzysz.
Kontroluj swoje sny.
Wszystko może się zdarzyć.
Świat wcale nie jest zły.
Niech to, co dobre
ze snów się spełnia.
Ważne są chwile,
które jeszcze się nie urodziły.
Przestrzeń pod wpływem pragnień
się zmienia.
Staraj się być szczęśliwy.

Oskar Wizard

San Escobar

Lubię z tobą miła
wieczorem pomarzyć…
Zwłaszcza gdy mróz
nam doskwiera…
By do San Escobar
razem podążyć.
Poznać Leôncio Almeida,
Polski przyjaciela.

Na karaibskiej plaży Esperal
kochać się będziemy.
Wśród pięknych zabytków
Santo Subito się przytulimy.
Malowniczy szczyt
Hasta La Vista zdobędziemy!
Zacnego Pablo Escobara
też odwiedzimy!

Zobaczymy defiladę
Wojsk Obrony Terytorialnej...
W słonecznej krainie
życzliwych obywateli.
W mieście Al Capone
zatańczymy najwspanialej!
Może na zawsze
tam już zostaniemy?

Oskar Wizard

Bo jesteś

Bo jesteś serca westchnieniem.
Promyku słońca uśmiechem.
Duszy stęsknionej przytuleniem.
Myśli nieskromnych grzechem.

Bo jesteś nadzieją
w wieczornym zmroku.
Radością życia i fascynacją.
Nikt nie ma
od ciebie
więcej uroku.
Poruszasz się
z wdziękiem i gracją.

Nikt tak jak ty,
mnie nie rozumie.
Dlatego jesteś
sercu tak bliska.
Spojrzeniem wyrażę,
czego słowem nie umiem…
Rozkoszna jest każda
wspólna chwila!
 
Oskar Wizard

Słodki ciężar

Bez kobiety źle,
z kobietą sami wiecie...
Połowa przywilejów,
obowiązków dwa razy więcej.
Niedobrze być jednak
samemu na świecie.
We dwoje milej,
radośniej, goręcej.

Modni są obecnie
single z wyboru.
Mogą dowolnie
swój los kreować.
Nie dla mnie zimno
samotnych wieczorów.
Pragniesz, a nie ma kto
cię całować.

Od pięknych zdobyczy
wolę cud trwałości.
Niech będzie na barkach
przyjemnym ciężarem.
Od flirtu cenniejszy
jest ocean miłości.
Uwieszone ramionka
są tak wspaniałe!

Oskar Wizard

Superbohater

Oglądanie filmów
jest rozrywką miłą.
Zwłaszcza,
gdy są w nich
superbohaterowie.
Zastrzelą ich,
a oni zaraz odżyją!
Temat ten wciąż
krąży mi po głowie.

Nie chcę, aby do mnie
wciąż strzelali.
Lecz chciałbym
nauczyć się ich wytrwałości.
Podnosić się wciąż,
gdy los próbuje obalić.
No i mieć więcej
powodzenia w miłości.
 
Wiem, że te historie
są wymyślone.
Przekraczają czasem
fantazję wszelką.
Inny temat
też krąży mi
po głowie...
Czy chciałabyś zostać
moją superbohaterką?

;)

Oskar Wizard

Poplątane węzły przeznaczenia

Poplątane węzły przeznaczenia drogi które prowadzą do nikąd ścieżki na których nic się nie zmienia historie bez dobrych zakończeń drążysz szlaki w strefach półcienia usiłując przeniknąć sprzeczności na tej drodze nie ma zmęczenia bo dopędzi cię widmo beznadziejności szorstką ręką codziennie odmierzasz szlak drogi przebytej w rozpaczy czasem wątpisz czy to jest ziemia zniszczona ręką przekrętnych bogaczy myślisz czasem o Bożym dziele o tej ziemi ludzim poddanej jak ironia losu w niedzielę zmusza wiernych by podnieść lament wszyscy czekają z nadzieją na losu odmianę włosy od potu się kleją czas zrobić życia remanent *** Dział: Proza życia *** Zbigniew Małecki

Miłe słowa

Miłe słowa
są miodem
na skołatane serce.
Podporą bywają
wśród burzliwego losu.
Zawsze jest na nie czas
i miejsce.
Bo kiedy taka okazja
trafi się znowu?

Jest wiele słów
rodzących smutek, zwątpienie...
Są jak mielizny
wśród życia oceanów.
Lepsze jest nawet
słowne przytulenie.
Nim powiesz coś,
wpierw się zastanów.

Dobrze jest chwalić
i prawić komplementy.
Urocze słowa
uśmiechy ust wyhodują.
Złe niech padną
w zapomnienia odmęty!
Miłe słowa
przecież niewiele kosztują!

Oskar Wizard

Przyjazne spotkanie

Już tyle miesięcy
się mijaliśmy.
Telefony dzwoniły
coraz mniej...
A jednak dziś znów
się spotkaliśmy!
Odpadł z serca
wątpliwości cierń.

Jak dobrze widzieć
przyjaciół w zdrowiu.
Uśmiechem i żartem
dzielić się zachłannie.
Musimy za tydzień
spotkać się znowu!
Chwile spotkania
chłonąć zachłannie.

Myślałem, że znów
powróciła samotność?
Lecz widzę, że sam
się na nią skazywałem.
Przecież przyjaźń
poprawia serca żywotność!
Te chwile są bezcenne
i wspaniałe!

Oskar Wizard

Nowoczesny popis!

Wciąż trwa
chocholi taniec!
Zamiast chleba
będą igrzyska!
Najpewniej niesmak
po tym pozostanie.
Dwóch posłów
i kibiców trzysta!

A mnie już nudzą
te wieczne przepychanki.
Kiedyś wierzyłem,
że są dla mojego dobra...
Kiełbasa wyborcza
i obiecanki...
A potem w łeb
jak wściekła kobra!

Skłóceni ludzie
warczą na siebie...
W tym czasie partie
zarabiają kokosy!
Już jutro ma być tu
jak w niebie!
Pojutrze jak zwykle
na kwintę nosy!

Oskar Wizard

Dziadkowie

Już szron na głowie,
lecz uśmiech nie słabnie.
Jak dobrze, gdy tulą
spracowane ręce!
Będziecie
moimi ideałami
zawsze!
Za wasze serce,
dziękuję wielce!
 
Dziękuję dziadkowie
za miłość i opiekę!
Ja też kiedyś
dziadkiem zostanę...
Często w smutku,
tylko Wy
podawaliście rękę...
Wasze zmarszczki
są przeze mnie kochane!

Oskar Wizard