Westchnę

 

Westchnę do twej duszy,
westchnę,...

Ze skarbami szczęścia,
Odpędzisz mi życia złe czarne chmury,
Ukoisz swym westchnieniem
Tak delikatnie, tak przyjacielsko,
Z pocałunkiem pocieszenia,
Jak anioł uniesiesz mą duszę
W stany zadowolenia,
Wprost do nastroju wielkiego
Od smutku wyzwolenia !

Z cudownym twym blaskiem,
Pierścieniowatym duszy urokiem,
Spotkałem Ciebie na swej drodze,
I uświetniasz mą drogę ,
Z każdym jej doczesnym krokiem,
Przyjacielskim, niebiańskim
Życia obłokiem !

Wzdycham do twej duszy wzdycham,
Tutaj słów nie potrzeba,
Bo widzę przed sobą Anioła
wprost z brylantowego Nieba !

MÓJ BOŻE

dziękuję w modlitwie pokornie

za wszystkie dary co mi dałeś

za życie  za małżonki poznanie

za dzieci owoc naszej miłości

 

za rodziców co dom pielęgnowali

by na stole nie zabrakło chleba

umiłowanie do Ciebie mi wpajali

nakazywali szanować Ojczyznę

 

za pięknych na mych drogach ludzi

za czynienie dobra i szukanie prawdy

za łaskę która do wybaczania budzi

za świata przyrodnicze cudowności

 

Kazimierz Surzyn

 

 

WARTOŚĆ CZASU

Nie liczę upływającego czasu

nie panikuję wcale że płynie

tak szybko jak mijane drzewa

za szybami jadącego pociągu

nie mam na to żadnego wpływu

więc nie zaprzątam tym głowy

czas ziemski i tak się skończy

w wieczności Bożej będzie trwać

póki co każda chwila jest ważna

chcę czas dobrze wykorzystać

wady swoje przezwyciężać

ludzkie rozjątrzenie przełamać

innym gniewu zaoszczędzić

okazać wielkie serce bliskość

współczucie uśmiech miłość

jak tylko mogę pomagam

życzliwością dobrem wypłacam

za wyrządzone nieprawości

gdy popełnię błąd przepraszam

i na wybaczenie również liczę

nie będziemy kryształem cnót

w końcu nie ma ludzi idealnych

ale dążyć do tego stanu trzeba

Jestem bardzo szczęśliwy

szkoda czasu na złości

pragnę żyć w dobroci

 

Kazimierz Surzyn 

KOLORY

czerwony - piękny kolor kolorów

oznaka władzy i atrybut królów

krew za Ojczyznę naszą przelana

miłości wielkiej moja ukochana

 

niebieski - cudna barwa nieba

otwarta przestrzeń wód morza

ikona uduchowienia świeżości

dynamiki mody i kreatywności

 

zielony - kolor pór wiosny i lata

Ziemia w zielone przebogata

nadzieją  wnętrza odziewa

wolność szczęście zasiewa

 

żółty - barwa wiedzy mądrości

napływ wszelkiej pomysłowości

słońce oświetlające bez miary

znak uśmiechu wakacji wiary

 

brązowy - kolor natury ziemskiej

ściółki drzew skib ziemi zaoranej

równowagi błogie przywrócenie

sił bezpieczeństwa wzmocnienie

 

biały - jasna barwa apostołów

czystości niewinności aniołów

pełnej odnowy życia duchowego

symbol pokoju międzynarodowego

 

granatowy - kolor powagi porządku

we władzach zachowania rozsądku

kojarzony z podniosłymi uroczystościami

dawniej zaś z uczniowskimi mundurkami

 

czarny - barwa cierpień żałoby śmierci

marka elegancji luksusu subtelności

wyraża żałość smutek przygnębienie

małą czarną na szybsze przebudzenie

 

różowy - śliczny kolor ducha pogody

kobiecego wdzięku powabności urody

bukiet różowych róż na płomienną miłość

w przytulaniu przy świecach serdeczność

 

pomarańczowy - barwa ciepłych nastrojów

motyli licznych kwiatów i soczystych owoców

talizman ikry optymizmu spontaniczności

ugruntowanie poczucia naszej wartości

 

Kazimierz Surzyn

 

Hipnotyczna chwila

 

w efemerycznej podróży

odwiedzam kraj daleki

kołysany egejską falą

a moja wyobraźnia

jak Pegaz skrzydlaty

wzlatuje nad oliwne gaje

i z kamiennych ruin

wskrzesza dawne piękno

Hellady

 

płynę przez świątynie

mitycznych bogów

słucham Egerii

natchnianego szeptu

wchodzę w arkana

sztuki tworzenia

i w jaskini Platona

odsuwam bezskutecznie

kielich cykuty od ust

Sokratesa

 

 

 

Autor: Don Adalberto

Fotografia: Don Adalberto

NAJŚWIĘTSZE SERCE JEZUSA

Serce które pozwoliłeś

z miłości do mnie

przebić włócznią

Zbawienie moje

Nadziejo ma co ufa 

Mocy Twego Serca

Ognisko miłosierdzia

Domie sprawiedliwości

Skarbnico dobroci

Świątynio hojności

Wzorze przebaczenia

Godne Najwyższej

Chwały i Miłości

Źródło życia doczesnego

i raju wiecznego

w pełnej szczęśliwości

Jak dobrze że mieszkasz

we mnie i mogę zawsze

zwrócić się do Ciebie

w każdej sprawie

bo czasem ciężko żyć

w tym naszym XXI wieku

niby takim demokratycznym

nowoczesnym otwartym

z wartościami a jednak...

ale Jesteś i od razu

na tą wspaniałą myśl

w sercu robi się cieplej

miłości promienie

przeszywają ciało

rozum duszę czyny

Tyś moim Przyjacielem

co wysłucha pomoże

rozwiązać trudności

Dziękuję Ci  za to

Zawierzam Tobie 

swoje całe życie

JEZU

        UFAM

                   TWEMU

                             SERCU

 

NADZIEJĘ MAM W TOBIE

 

I MIŁOŚCIĄ

                 JESTEŚ

                           MĄ

                               BOŻE

Z TOBĄ WSZYSTKO JEST NA SWOIM MIEJSCU

 

Kazimierz Surzyn
                            

 

NASZ STÓŁ

Razem nieustannie dbamy

o nasz rodzinny stół dialogu

centrum domowego ogniska

więzi odwieczną ostoję której 

niczym zastąpić nie podobna

tu modlitwą zaczynamy posiłek

dziękując Bogu za dary i także

by piastować polską tradycję

wyedukowaną od przodków 

tutaj decyzje podejmujemy

plany działań życia tworzymy

tu rozrasta się miłość jak pąki

niczym trawy na polanach

a chleb z miłości krojony

rozmnaża dobro w nas 

do dawania szczęścia sobie

i drugiemu człowiekowi - 

to dobro ciągle wraca 

z podwojoną mocą

 

Kazimierz Surzyn

NOC ŚWIĘTOJAŃSKA

Święto lata, słońca

ognia , wody, księżyca

miłosnych uniesień

urodzaju, płodności.

 

Patronką jest Kupała

bogini miłości,

leczniczych ziół

i dobrych czarów.

 

Przy ognisku nad

Skawy brzegiem

tańczymy wokół ognia

co chroni nas

przed nieszczęść mocą.

 

Pływamy w rzece,

która poprawia nam urodę

daje witalność na lata długie.

 

Dziewczyny puszczają wianki

na wodzie i czekają cierpliwie

aż chłopcy je wyłowią -

co zwiastuje rychłe za mąż pójście.

 

Szukamy kwiatu paproci

romantycznej poezji nocy

on obdarzy młodzieńca

mądrością, bogactwem

a panienkę szczęściem

i mężem wspaniałym.

 

Kazimierz Surzyn

Piekarz miłości

Krojąc chleb powszedni

nie myślisz komu rozdasz kromki

życzliwości a komu sypniesz

okruchy namiastki miłości

 

Bywa żebrakiem jestem

o okruchy sam proszę

żeby poczuć szczęście

oddam wszystkie grosze

 

Bez dobrego słowa

kiedy wyciągnięta dłoń

więdnie ludzkie serce

suchy chleb dostaje nawet koń

 

Co dajesz to wraca

czemu się wciąż marzę

nigdy przecież nie byłem

i nie będę piekarzem

 

Zapracować więc trzeba

na kromki pachnące

wypieczone ze złocistej mąki

z pieca uczuć gorące

Z Tobą

Z Tobą konie kraść

tańcem i różańcem

ubarwić życie

wzdychać malując

portrety

śpiewając o Tobie

doznawać podniety

 

Z Tobą żadna obrączka

nie będzie za ciasna

niestraszne pustynne lato

i mroźna zima

każdy wiersz

nawet bez rymów

jest piękny

gdy o Tobie

mam tylko mały problem

kiedy przypomnisz

o mnie

sobie?

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z Google)

Zostańmy tu

Ta historia

nie może mieć końca.

Naszej bliskości

nie da się zapomnieć.

Nie gasi się przecież

płonącego słońca.

Ani ty, ani ja,

nie możemy stąd odejść.

 

To miejce kluczowe

w tej opowieści.

Poznaliśmy się tu,

bywaliśmy razem.

Tak wiele miłych wspomnień

w sercu się mieści...

Znikamy na chwilę

i tylko czasem.

 

Nowe pomysły

śle nam wyobraźnia...

Szczęśliwe krainy

za horyzontem ukryte.

Lecz tylko to miejce

uśmiech na ustach rozjaśnia.

Wspólnej radości

na lepszą

nie zmienimy.

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z Google)

Brat

"Idź do diabła"
powiedział Anioł do Anioła
Ten nie myśląc długo poszedł
Stanął pod drzwiami puka woła
Kto pałęta się o tej porze spać nie daje
otwiera diabeł drzwi zdziwiony
Anioł ? O mój Boże 
Co sprowadza w progi tak zacnego brata
nie ma już u was z kim pogadać
proszę czym chata bogata
Wszedł Gabryjel na imię tak mu dano
po rozbłysku wielkim
z wielu świętych imion właśnie to wybrano
Przejdź proszę usiądź wygodnie na sofie
lecz najpierw otrzep pył złoty
bo sprzątać go niewygodnie
Kawa, herbata ? Ptasiego mleka nie ma
tu w piekle głos rozciągając przewlekle
Wody napił bym się w gardle zaschło
klima tu słabo działa i światło jakoś przygasło
Z Ojca jednego jesteśmy chodź matki różne chowały
moją matką jest miłość twoją kłótnia i zwady
Do rzeczy diabeł rzecze stawiając na stole szklankę
kryształowej cieczy mów zatem i wzrokiem bada
białą Anielską firankę
No właśnie po co tu przychodzę ? Nie wiem ?
Bliski ktoś kazał odwiedzić ciebie
Diabeł podrapał się w czoło zaskoczony tymi słowy
chyba tam na górze słonko za mocno grzeje
albo palą ciągle rajskie mocne zioło
Co powiedział ów przyjaciel zacny
gdybyś powtórzył te słowa co do litery jednej
jak przebiegała rozmowa?
Gabryjel zmieszał się okropnie . A poszło o kulę ognia
com rzucił ją pochopnie
Bo kolej moja nie była  wygrać koniecznie chciałem z Michałem
Burzowe kręgle rozstawił lecz nigdy w nie nie grałem
No i...co dalej...słucham było ? zawraca mi gitarę jakąś śmieszną pierdziłą
Więc...machnął Michał ręką i zrobił dziwny gest
a "idź do diabła Gabrielu " rzekł , hop hop i Gabriel u ciebie jest

Uśmiechnął się Lucek pod wąsem szczęśliwy że w górze tam
mowa jego zasiana sięgnęła rajskich bram

Zatem przekaż Michałowi Gabrielu
choć schowani jesteśmy każdy za własnym światem
Ten co z aureolą chadza bywa czasem
mym bliskim
Bratem

W internetu głębinie

Zanurzam się z chęcią

w internetu głębinę.

Słowa płyną liter

barwną ławicą.

Przez chwilę czuję,

że obok ciebie płynę?

Wystukuję na klawiaturze

rozmowę liryczną.

 

Wszystko to w półmroku

i wszystko w ciszy...

A jednak nastąpiło

połączenie naszych jaźni...

Cieszę się,

że wyobraźnią

serce usłyszysz.

Będzie wirtualny pocałunek,

zanim nie zaśniesz.

 

Jakże mi twoich rąk

teraz brakuje!

Mogę tylko opisywać

ich ucałowanie.

Wiesz dobrze,

co moje serce czuje.

Czy tylko takie

nas czeka

kochanie?

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. Autor)

Podaruj chwilę

Podaruj proszę, małą czasu chwilkę,

Skrawek twych myśli, cichy dotyk ręki

I wiatru bezruch, kiedy wiersze czytasz

I deszczu krople, te z tamtej piosenki.

 

I uśmiech daj mi twój, taki nieśmiały.

Bo trudniej mówić, łatwiej wiersze pisać.

I spojrzeń jasnych zagubiony błękit

I twe marzenia, te ukryte w ciszach.

 

I chcę byś został lecz ja wiem, odjedziesz

Jak ptak wciąż wracasz w swe rodzinne strony,

Więc zostaw proszę, chociaż myśli swoje

By nie uleciał mój sen wymarzony.

SPOSÓB NA ŻYCIE

Do ludzi się uśmiechaj

      najszczerzej  kochaj

życz każdemu zdrowia

       niech spełniają się marzenia

a szczęście niechże burzy chmury

       pomyśl na łonie natury

tu umysł bardziej świeży

       co chcesz zmienić ulepszyć

puść w niepamięć urazy

        nie krzywdź innych dlatego

że zostałeś skrzywdzony

        ile tylko możesz podróżuj

każdą chwilę życia pielęgnuj

         niczym kwiaty w ogrodzie

tańcz przy świetle księżyca

         rozkochaj się w gwiazdach

słońce miej stale na ustach

          uszczęśliwiaj spojrzeniem

otul w potrzebie płaszczem

          uracz rozmową chorego

nie wierz " autorytetom"

          pokochaj takiego jaki jesteś

a będziesz wzorem dobroci

          najczystszej życzliwości i miłości

to są tylko rady

          ale ty sam wiesz jak żyć

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

Krajobraz po nocy

Błyszczą krople tęczy

na słowików pięciolinii.

Słońce już od rana

sieje pyłem złotym.

Różnobarwny tłum

chodnikami płynie...

Uśmiechniętych spojrzeń

wyjątkowo głodny.

 

Noc zamknęła rankiem

namiętności bramy.

Świeży oddech wzmaga

eksplozja zieleni.

W swych objęciach

toną pierwsi zakochani.

Kiedy my pójdziemy

słodko przytuleni?

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z Google)

MAMA KOCHANA

Kiedy żyła dawałem 

Jej kwiaty wdzięczności

laury sercowe miłości

cieszyliśmy się sobą

 

Teraz nad grobem

płaczę w zaciszu

różaniec odmawiam

pocieszenia szukam

 

Jak dawniej przynoszę

piwonie czerwone

bukiety kolorowe

rozmawiam czule

 

Mam w boleści serca

ciągle żywe ostatnie

nasze pożegnanie

na sali szpitalnej

 

kiedy umierała

na moich rękach

do piersi wtulona

z losem pogodzona

 

"synku nie płacz

ja wiem że sobie

w życiu poradzisz" -

cichutko wyszeptała

 

Dzięki Twym naukom

poświęceniu pokorze

radzę sobie dobrze

choć mamusiu tęsknię

 

Kazimierz Surzyn

 

DZIĘKUJĘ MAMO

   Dziękuję mamo

że wychowałaś mnie

na dobrego człowieka

pełnego miłości wiary

nadziei spokoju radości

i patriotycznych uczuć

 

    Dziękuję mamo

za wpojenie mi wartości -

szacunku do człowieka

niesienia pomocy innym

wrażliwości na piękno ekosfery

i fascynację do poezji i prozy 

 

    Dziękuję mamo

że pomagałaś nam

w wychowywaniu dzieci 

które szczęśliwe siadały

na twoich miękkich kolanach

tak jak ja w dzieciństwie

 

Kiedy Cię odwiedzaliśmy

sprawiałaś swoją dobrocią

i nieopisanym wdziękiem

iż stale mimo upływu lat 

to jest nasz cieplutki dom

 

Odprowadzałaś nas do auta

dawałaś wałówkę smaczną

z czułością serca całowałaś

i z życzliwością zabiegałaś

"jedźcie bezpiecznie i z Bogiem"

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

Niezapominajki

w moich snach

pamiętam takie marzenie

było to z pewnością

w środku wiosny

moją duszę rozpierało

gwiezdne uniesienie

bo byłaś tam ty

i twój uśmiech radosny

 

płynąłem przez niebo

ognistym pragnieniem

a moje spojrzenie

uczuciem było nieprzytomne

stałaś z wspaniałym

niezapominajek bukietem

szeptałaś

nigdy cię

nie zapomnę

 

 

Oskar Wizard

 

POEZJA

Fale zmienności uczuć

moc lamentów wzruszeń 

rajski wzlot uniesień

Wierszem wyznałem

miłość najcudniejszą

choć to słowa tylko

sercem są pisane

ustami wypowiedziane

całusami przypieczętowane

W świecie komputerów

i maszyn wielofunkcyjnych

to ludzkie słowo

może wiele zdziałać

gdy siebie innym dajesz

zwykła proza życia

zmienia się w poezję

łzy potrafi przyodziać

srebrnymi perłami

z burz wydobyć myśli

duszę czule ukoić

w trudnych dla narodu

chwilach nie milczy

ale krzykiem budzi

nie daje chleba

ten co ją kocha

w ręku nosi kwiaty

łapie w sieć słońce

gwiazdy na niebie liczy

głowę w chmurach trzyma

i marzy... marzy... marzy

ciesząc się z małych rzeczy 

co szczęście przynoszą 

pytasz czy świat zmieni

chyba tego nie uczyni

bo ci w złym zagorzali

nie czytają wierszy

a sam poeta nie jest 

dla nich poezją

 

Kazimierz Surzyn