Piosenka pustynna
Jedziemy przez pustynię wielbłądem.
A wielbłąd idzie z garbem.
Jesteśmy spragnieni i spoceni.
Pełne piasku są uszy.
Który w oczy też prószy.
Słońce nas praży.
A piasek w nogi parzy.
Marzy nam się woda.
I pod palmą ochłoda.
Na razie pełne piasku są uszy.
Który w oczy też prószy.
Złudzeni mirażem - strumykiem.
Jedziemy w przód pędem z radości okrzykiem.
Jednak jesteśmy zawiedzeni.
I ostrym słońcem oślepieni.
A pełne piasku są uszy.
Który w oczy też prószy.
Podziwiamy pustynne krajobrazy.
Jutro dotrzemy do oazy.
Komentarze