Poranne łzy

nie dałeś mi

ani kawałeczka

Muru Płaczu

dlatego pozwól

czasem

wypłakać mi się

do Twoich

porannych kapci

może wtedy

i Ty zrozumiesz

że nie jest mi

wcale lekko

 

 

Autor: Don Adalberto

 

Za piecem
Rajski taras
 

Komentarze 8

marmur w wtorek, 14 maj 2019 22:58

Łzy czasami przynoszą ulgę i oczyszczenie . Podlewają naszą melancholijną duszę żeby miała następny temat do pisania . Pozdrawiam serdecznie D.Adalberto . Wiersz bardzo głęboki i wzruszający .
https://www.youtube.com/watch?v=Qng-qJi0Wpg

Łzy czasami przynoszą ulgę i oczyszczenie . Podlewają naszą melancholijną duszę żeby miała następny temat do pisania . Pozdrawiam serdecznie D.Adalberto . Wiersz bardzo głęboki i wzruszający . https://www.youtube.com/watch?v=Qng-qJi0Wpg
Gość - D. Adalberto w piątek, 17 maj 2019 17:13

Witaj Marmurze. Dziękuję za komentarz i nutkę. Kiedyś nawet tak się mówiło: "popłacz sobie to będziesz mieć piękniejsze oczy". Pozdrawiam serdecznie.

Witaj Marmurze. Dziękuję za komentarz i nutkę. Kiedyś nawet tak się mówiło: "popłacz sobie to będziesz mieć piękniejsze oczy". Pozdrawiam serdecznie.
Gość - Agnieszka w wtorek, 14 maj 2019 23:23

Płacz bardzo pomaga ,jest oczyszczeniem dla duszy.Wiersz ma przesłanie( ale ja to bym się nie skarżyła tylko dziękowała)

Płacz bardzo pomaga ,jest oczyszczeniem dla duszy.Wiersz ma przesłanie( ale ja to bym się nie skarżyła tylko dziękowała)
Gość - D. Adalberto w piątek, 17 maj 2019 17:15

Agnieszko, dziękuję za komentarz i dobrą radę. Pozdrawiam serdecznie.

Agnieszko, dziękuję za komentarz i dobrą radę. Pozdrawiam serdecznie.
Wiesława Waliszewska w środa, 15 maj 2019 11:47

Wiersz niezwykły i wyjątkowo głęboki. Doskonale rozumiem to co jest w nim ukryte. Bywało, że przepłakałam całe noce czując się bezradna i opuszczona. Ale Bóg dał mi siłę. Wiedziałam, że jest ze mną i mnie wspiera. A cierpienie to tylko sprawdzian mojej miłości do Niego. On nas kocha i jest zawsze z nami. Pozdrawiam serdecznie

Wiersz niezwykły i wyjątkowo głęboki. Doskonale rozumiem to co jest w nim ukryte. Bywało, że przepłakałam całe noce czując się bezradna i opuszczona. Ale Bóg dał mi siłę. Wiedziałam, że jest ze mną i mnie wspiera. A cierpienie to tylko sprawdzian mojej miłości do Niego. On nas kocha i jest zawsze z nami. Pozdrawiam serdecznie
Gość - D. Adalberto w piątek, 17 maj 2019 17:20

Dziękuję Wiesławo za wnikliwą analizę tekstu z jednoczesnym odniesieniem się do własnych przeżyć. Serdecznie pozdrawiam.

Dziękuję Wiesławo za wnikliwą analizę tekstu z jednoczesnym odniesieniem się do własnych przeżyć. Serdecznie pozdrawiam.
Oskar Wizard w czwartek, 16 maj 2019 12:55

A gdzie są te kapcie? Czasem przydałyby mi się. Pozdrawiam serdecznie.

A gdzie są te kapcie? Czasem przydałyby mi się. Pozdrawiam serdecznie.
Gość - D. Adalberto w piątek, 17 maj 2019 17:28

Każdy człowiek wierzący do takich boskich kapci wrzuca swoje intencje w sferze duchowej, a w sferze materialnej to trzeba by było pisać na Berdyczów. Pozdrawiam serdecznie.

Każdy człowiek wierzący do takich boskich kapci wrzuca swoje intencje w sferze duchowej, a w sferze materialnej to trzeba by było pisać na Berdyczów. Pozdrawiam serdecznie.
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha