Horyzonty

Zamglone horyzonty,
Piasek w naszych oczach,
Pod nami ziemia całuje nas w stopy.
Śmieją się lasy,
Dryfują gwiazdy w obłokach,
Za nami tylko już księżyc umiera.

I wszystko czego chcę to wyrwać się stąd,
Ale czasem już nie ma dokąd uciekać.

Groźnie mruczy tu niebo,
Zawracają tutaj anioły,
Dalej musimy już radzić sobie sami.
Ten podły świat -
Teatr dla martwych lalek,
W tym kole Ty i ja tracimy własne zdanie.
I wszystko czego chcę to wyrwać się stąd,
Ale czasem już nie ma dokąd uciekać.

Ten świat umiera,
Staje na głowie,
Rozstępuje się ziemia,
Walą się chmury,
Słońce wygasa,
Coraz bardziej jest to widoczne -
Horyzonty zawężają się?

I wszystko czego chcę to wyrwać się stąd,
Ale czasem już nie ma dokąd uciekać.

Na torach
Nic tęsknoty
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha