Marność

Pali ogień liście.
Woda gasi strach ich myśli.
Rozszarpuję ciało płaskie.
Odbiera nadzieje życia.
Odchodzi...
Liść , ogień , woda.
Jedno drugiemu w całości równe innemu.
Dobija całe to życie.
Z wiatrem w oczy wpada.
Odchodzi...
Dym na niebie,
Bywa skory do płaczu.
Świat swym cieniem darzy.
Jest wszędzie nawet we mnie.
Odchodzi z deszczem...

Tak nagle
Gdybym mógł
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
wtorek, 23 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha