W nadmiarze
Zatęchłych kolorów pejzaże,
kotłują się na horyzoncie w nadmiarze.
Oczu zmętniałych kolaże,
kotłują się pod horyzontem w nadmiarze.
Wiatrów bezdźwięcznych miraże,
kotłują się nad horyzontem w nadmiarze.
Pejzaży, kolaże już wchodzą w miraże
osobno i razem
na, pod, nad w nadmiarze...
I wciąż mnie zaskakują,
tego świata wiraże.
Komentarze