Śmierć Piękna

Zważyły się płatki róż.
A ciało pokrył kurz.
Na ziemi położyłaś głowę.
I zamknęłaś oczy brązowe.

Ręce same bezwładnie opadają.
Wszystkie sprawy ważne być przestają.
Śmierć przynosi od życia wytchnienie.
I ogarnia ciebie błogie nieistnienie.

Choć bul jest męczący  jak zimowa zawieja.
W ostatnich chwilach zostaje jednak nadzieja.
Że śmierć jest tylko jak krótka mierzeja.

Na każdego czeka raj.
I spotkamy się, jak mówiłaś wczoraj.

Lustro
Dopełnienie
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha