Nadzieja

Ty jak talizman 

chronisz mnie od zguby
jesteś jak deszcz
w dni letniej posuchy
wiecznym filarem
który podpiera
mój świat by nie runął
nie pozostał głuchy 

w mojej samotni
gdy już nic nie czuję
ty pojawiasz
pełna sposobności
i zawsze wtedy
gdy cię potrzebuję -

wypełniasz blaskiem
duszy mojej pustkę
tam gdzie się jawisz
wszystko promienieje
jak dobra wróżka
rozdajesz podarki
radość wokół siejąc -
dajesz bezpieczną
na życie przepustkę
bo jesteś - niezłomną
ludzką nadzieją .

autor: Helena Szymko/

Przebudzenie
- taka gmiina ..
 

Komentarze 2

sadowy w piątek, 25 październik 2019 17:15

Z ową nadzieją to rożnie bywa .. Lecz jeśli ją chcesz hołubić, to może i dobrze?
Pozdrawiam

Z ową nadzieją to rożnie bywa .. Lecz jeśli ją chcesz hołubić, to może i dobrze? Pozdrawiam
Helena Szymko w piątek, 25 październik 2019 17:22

Witaj sadowy, miło że czytasz, ale nie zawsze jestem podmiotem w moich wierszach . Pozdrawiam

Witaj sadowy, miło że czytasz, ale nie zawsze jestem podmiotem w moich wierszach . Pozdrawiam :)
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha