Poeta na poewierzchni (Niezatapialni)
Wiersze piszą życiowi twardziele
którzy w środku mają dziecko zranione
myślą widziałem już tak wiele
tam po prostu rany niewygojone
Codziennych doświadczeń banał
popycha w stronę klecenia
wpadając w ściekowy kanał
płyną z nurtem cierpienia
Gdzie znajdziesz szczerą wrażliwość
skąd biorą się twoje słowa
gdy w gardle stoi ość
co to za trawa mowa
Wiersze piszą "nieudacznicy" życiowi
szambo nurki jak korki po winie
nie mogą utonąć więc z powierzchni gówna
szlochają życie me ginie
którzy w środku mają dziecko zranione
myślą widziałem już tak wiele
tam po prostu rany niewygojone
Codziennych doświadczeń banał
popycha w stronę klecenia
wpadając w ściekowy kanał
płyną z nurtem cierpienia
Gdzie znajdziesz szczerą wrażliwość
skąd biorą się twoje słowa
gdy w gardle stoi ość
co to za trawa mowa
Wiersze piszą "nieudacznicy" życiowi
szambo nurki jak korki po winie
nie mogą utonąć więc z powierzchni gówna
szlochają życie me ginie
Komentarze 4
Każdy może sobie przykopać, ile wlezie. Ja też...
Pozdrawiam.
Poetom szczęście nie służy...
Pozdrawiam
To my - amatorzy; nie mamy siły płynąć, ale jest nas w RP kilkaset tysięcy.
Proponuję zmienić tytuł na "Niezatapialni".
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie . Z reguły nie zmieniam tytułów wierszy ale dziś zrobię wyjątek . Czasami wywala i trzeba dać temu upust . Miło mi że poświęciliście swój czas na komentarz .
Tak , jest trochę ludzi w tym kraju których wrażliwość musi zostać gdzieś wylana .."po prostu człowiek musi inaczej się udusi " ... Na pewno ta wrażliwość łączy te wszystkie korki na powierzchni . Dzieci jednej Matki a tak wielu ojców . Kłaniam się w pas wam mistrzowie swoich kreacji , wszystkim którzy piszą i czytają . Może pióro to największy oręż duszy ..