Demony mojej samotności

Demony mojej samotności
pazurami drapią
klawiaturę

ekran w złośliwym uśmiechu
zniekształca obrazy
pogłębiając wyobcowanie

realność świata za drzwiami
ucieka w perspektywę
klawisza „enter”

demony często próbują
wpuścić wirusy
do mojej głowy

gdzie jest wyłącznik
nie ma go nigdzie

widzę szklany ekran
a za nim krzesło i moje łóżko
ratunku jestem w . . .
 
one są coraz bliżej
wyglądają jak czarne
wiruuuuusy

***
Dział: Dialogi wewnętrzne
***
ZM
Jak żyjesz
Boję się ciemności
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha