Nic się nie stało
ja to czterdziestkę
parę lat ćwiczę i nie 100
ale 140 lat życzę
Niech cię prowadzi droga prawdziwa
rób tak by żona była szczęśliwa
Rób niech miłości struna w niej zagra
a jak za mało pomoże wiagra
Dla ducha dobra jet i melisa
kiedy powiedzą że jesteś ramol
nic się nie przejmuj na ciało działa
z apteki prostamol
Będziesz się zmagał bił się z myślami
to tylko taki mały egzamin
Zachowaj zatem swoją energię
czas nieustanie chociaż byś wyjął
z zegarka małą podłużną baterię
A kiedy ciśnie ze wszystkich stron
ty masz pierwszeństwo w walce o tron
To po czterdziestce siadaj na desce
czy to z wieczora czy może z rana
to i tak deska będzie osikana
i chociaż ptaszek dobrze strząśniony
ostatnia kropla i tak w kalesony
Nikt po czterdziestce nie jest za stary
lecz do czytania kup okulary
Bywa dopadnie życiowa próżnia
więc zapamiętaj czas to tylko iluzja
Więc czasu nie licz wiedzą to w niebie
licz na rodzinę i licz na siebie
Niech każda wiosna wesoło mija
składam życzenia całuję ryja