​ oboje szaleni

ta twoja siła, i moc braterska
unosi mnie do góry, jak twa poezja
unosi wyżej, i wyżej i dalej
całkiem przezornie o w bale
 
czułe spojrzenia ostatkiem z zasypu
wreszcie z ramienia bezludni z zachwytu
obmacywani czułymi warami
kochani, sobie dani
 
moja najdroższa im dłużej czeka
ma skromna miłość do siebie zwleka
przenika nasze suwanie
nawet w najdroższej mamie
 
przecież to tobie się chcę spodobać
tobie wyczęstować i miodować
prześlicznie dziś wyglądasz
jak zawsze
 
Dawid "Dejf" Motyka
Niekończący się czas Pandemii
Morze w dni niepogody
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha