Pogłaskać misia

"Wyjdź poza ludzkie podszepty swojego ego i spójrz na swoje życie z wyższego punktu widzenia. Czy chcesz stworzyć podziały w relacjach, które mogłyby być uzdrowione poprzez przeoczenie postrzeganych przewinień innych? Czy pozwolisz dumie swojego ego, aby przejęło kontrolę w tworzeniu separacji? Wiedz, że miłość jest odpowiedzią na każdą sytuację i wykorzystuj tę moc w każdym aspekcie swojej życia i relacji z innymi. Najważniejsze jest to, jak bardzo kochasz. Naucz się kochać miłością bezwarunkową, bez osądzania. Stań się oświeconą istotą, która może wzrosnąć ponad każdą sytuację i dostrzegaj bardziej pozytywną perspektywę. Poddaj się i uwolnij wszystko to, co już nie służy ścieżce, którą wybrałeś. Opieranie się oświeconej istocie, jaką naprawdę jesteś, jest daremne. Postrzegaj dobro we wszystkim. Napełnij swoje serce płomieniem miłości i pozwól, aby ten płomień wzrastał i rozwijał się do świata wokół ciebie. Bądź zmianą! "

Nieco z humorem; jestem pewien, że miś świadomie dba o swoje serduszko, bo lubi być przytulany.
Należy mieć jedynie nadzieję, że nie robi tego z wyrachowania,ale z dobroci serca.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam Masław .Marmur to skrót mojego imienia i nazwiska . tok jak u ciebie sądzę ..
Mam na imię . Mariusz . Wiersze piszemy pod pewnymi impulsami rzeczywistości w jakiej znaleźliśmy się w danej chwili . Dołączyłem pewien przekaz który mocno do mnie dotarł . Człowiek z czasem zauważa że jego życie wypełnia pustka codzienności . Codzienna monotonia (nie chodzi mi o to żeby zapełniać wolny czas "ciekawymi rozrywkami ") Wiesz po takiej stagnacji zapytałem siebie co ja tu robię na tym grajdole . Jaki jest sens i cel tego wszystkiego . Nie miałem odpowiedzi . Patrząc oczyma człowieka codziennego byłem wtłoczony przez pewne schematy i mimo że starałem się nie nudzić prędzej czy później nadchodziła pustka . Zjazd w dół do .... no właśnie czego . Zacząłem szukać i szukać i znalazłem swoją drogę . Powiem więcej byłem na niej zawsze ale ale po prostu o tym zapomniałem nie chciałem jej widzieć . Piszę jak jakiś nawiedzony . Jestem zwykłym facetem z problemami jak każdy (co można przeczytać w moich wierszach) Ale widzę świat z zupełnie innej perspektywy .Wydawać się może to trochę naiwne że tak o tej miłości i piszę do samego siebie ale taka jest moja droga . Wyczuwam w Tobie duże otwarcie i sprawdzenie nowych energii . Chciał bym wysłać link . Zrobisz z tym co uważasz ale to jest właśnie moja droga . http://jeszua.blogspot.com/search?updated-min=2013-01-01T00:00:00%2B01:00&updated-max=2014-01-01T00:00:00%2B01:00&max-results=12

Tak krótko o drogach życia; zwykle pewne wydarzenia skłaniają nas do refleksji, a następnie następują wybory w zależności od naszej gotowości. Przekonasz się w najbliższym czasie - będą teksty, które o tym mówią.
Pozdrawiam.

Coś wiesz o czym ja nie wiem ??? Pozdrawiam