Czekamy na Święta.

 

Czekamy na Święta

w radosnym podnieceniu.

Spotkamy się znów

w rodzinnym gronie.

Może dni

w lepsze się zmienią?

Z pewnością serce

nadzieją płonie.

 

Anioły po niebie już szybują.

Zbliża się Wigilii tajemnica.

Ci, którzy wierzą

miły nastrój czują.

Wzruszenie dusze przenika.

 

Będą znów prezenty

nieco nietrafione.

Nie każda potrawa

wzbudzi zachwyty.

Lecz będą też życzenia

opłatkiem połączone.

I nastrój rodzinnego spotkania

przemiły.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Przedświąteczne oczekiwanie (satyra).



Drżyjcie w trwodze choinki!

Głęboko karpie nurkujcie!

Będziecie radością rodzinki…

Gdy życie z was ujdzie.



Otwórzcie się cienkie portfele!

Święta są dla nas tak drogie.

Będzie rodzina i przyjaciele…

Finanse ogłoszą trwogę!



Czeka nas przepicie i przejedzenie!

Sprzątanie przed i po uroczystości.

Święta miną jak okamgnienie!

Życzę trafionych prezentów

i wielu radości.



Oskar Wizard





Kwestia wiary

Wmawiasz sobie "nie ma Boga".
I to jest twój problem przyjacielu.
Nie potrafisz tego udowodnić,
a wątpliwości budzą twój niepokój.

Wierząc - nie musisz udowadniać.
Wystarczy odkrywać obecność Boga
w pięknie stworzonego świata,
w sercu własnym i bliźniego swego.

Zmartwychwstanie


Poniosłeś ofiarę krzyżową,
za nasze grzechy, Panie.
A zmartwychwstając,
pokonałeś śmierć,
abyśmy mieli życie,
na wieki wieków.
Amen.

Podanie do Pana Boga

Rozpocznę tak.
Szanowny Panie. Wielki i mądry, dobry Boże.
Przeczytaj proszę to podanie,
które do Ciebie dzisiaj złożę.

Bo choć mi odradzało wielu
to nie uległem radom, groźbom
i aby dojść do swego celu
zwracam się z tą uprzejmą prośbą.

Spójrz z wyżyn Nieba na Polaków,
nie tam na Niemcy, Litwę, Czechy.
Tu Panie….. bliżej….. tu gdzie Kraków.
Nam odpuść Panie wszystkie grzechy.

To my wybrana twoja nacja
do ciebie modlim się w pokorze.
I nasza młoda demokracja
Taka, że pożal ty się Boże.
 
Więc gdybyś mógł w swojej miłości
zesłać tu znów Świętego Ducha
by dodał wiedzy i mądrości
władzy co ludu już nie słucha.

Rozpędź cwaniaków, głupców, chamów,
lub zamknij ich na Białorusi,
a mądrych do powrotu namów
i niech zysk łatwy ich nie kusi.

Dzieciom daj żyć w miłej beztrosce
od poniedziałku do niedzieli.
i w każdej szkole, w mieście, wiosce
tych mądrych daj nauczycieli.

Daj Panie mocą swą potężną
zanim opuścisz nasze strony,
kobietom tylko dobrych mężów,
a mężom tylko dobre żony.

Kibicom uśmiech wróć na twarzy
i daj im Panie tylko tego,
o  czym od dawna każdy marzy.
Po prostu, oddaj im Górskiego.
 
A gdy już zrobisz o co proszę.
Gdy ten twój naród szczęście spotka.
To jeszcze jedną sprawę wnoszę.
Dajże mi wygrać w Toto Lotka.

Wdzięczność i ufność

Gdy, jak straceniec, wracałem w mroku nocy z grzesznego upadku,
Ty mi Panie, drogę oświetlałeś znad chmur czarnych głębokiej otchłani.
Okazałeś Swoją łaskę, Panie. I otrzymałem kolejną szansę. Na pojednanie.
Czy stać mnie, aby wyznać wdzięczność i gotowość na szczerą przemianę?

*    *     *
Gdy zbyt mocno kołysze nas życie
I za burtę próbuje nas rzucić,
Pamiętajmy, że mamy dobrego Sternika
I światło latarni, co daje Nadzieję.

*     *     *
Panie Jezu,

Prowadzisz nas drogą przez życie
I czerpać Miłość ze źródła też uczysz.
I tylko z pokorą pochylić się trzeba,
By spełnić pragnienie swej duszy.

Sumienie

Nie chcę ,nie pragnę ciebie
Choćbym się miała znaleźć w niebie.
Po co ono tak długo drzemało
i bajki opowiadało ?
O szczęśliwym mieszkaniu
O wesołym trwaniu
O radości ,która tkwi w litości
O przymierzu ,co jest w połączeniu
O współczuciu  , co wrota otwiera
O miłości  ,w której tkwi niespożyta siła
O opinii  ,co ład wprowadza
O nadziei ,która poleruje i wygładza
O wartości ,co cenę ma wysoką
O władzy ,którą elita posiada
O celu ,co człowieka pcha pod górę,
a nie rozwala.
O myślach i słowach ,co się w czyn zamieniają
O losie ludzi ,co sumienie mają.
Nie czyń drugiemu ,co tobie nie mile.
Nie krzywdź ,nie oskarżaj fałszywie.
Nie zdradzaj ,bo i tak cię zdradzą inni,
także ci cisi i niewinni.
WEDŁUG  MNIE ,JEST  TO  UPADŁA  DZIEWICA
która takich słów wszystkim tym ,co ją znają użycza.
To gwałtowna wzburzona ,cierpliwa
 pod falą łez się ukrywa.
To biegnie jak ten gniadosz ,a pod kopytami
 usuwa się ziemia ,bo leci razem z chmurami
 To jest ,to jej nie ma.
 To swym radosnym uśmiechem rozprasza słońce
 księżyc i gwiazdy z daleka.
 To kręci bicz z wiatru , a on przed nią ucieka.
Można o tym zjawisku i o jego walorach mówić
Nie znając jej charakteru.
Zawsze jest gotowa do wzlotów , a jednak niechaj
będzie na zawsze PRZELKĘTA
bo jest obludna i wredna i wygląda z każdego kąta,
aby móc połknąć te doskonałóści potrzebne dla jej
   Wybitnej osobowości.
Komu lepiej jest na tym świecie ,tym co mają sumienie
    Czy też NIE
Niechaj sobie ten i tamten odpowie i zastanowi się.
nad tym ,jakim trzeba być ,ażeby dobrze
ibez poczucia winy żyć.
KTO  SUMIENIE  POSIADA i nim kieruje się
Głupiec nie lada.
Myśli i pędzi za wzorami ,a one układają krzyżówki
i wstawiają do takiej makowki ,która się
POSŁUSZEŃSTWEM  nazywa , bo myśli ,
że tak ma być i to są jej ogniwa.
TO , co było ze SUMIENIEM  związane
Stało się dla MNIE nie wartością ani wzorem,
lecz czarnym kolorem .

Tak wygląda poświęcenie

Nie miał
do poświęcenia
żadnego powodu.
Może prócz tego,
co czuło Jego serce.
Chciał dać nadzieję,
uchronić ludzi
od wiecznego chłodu.
Pokonał Śmierci
bezlitosne twierdze!

Tak właśnie wygląda
prawdziwe poświęcenie...
Zaczyna się w miejscu,
w którym o sobie
zapominasz.
Bezinteresowne
pomocy innym
niesienie.
Wtedy dopiero
prawdziwym Człowiekiem
rozkwitasz.

Zapomnij,
że raj, piekło
i inne dyrdymały...
Rozpal w sercu ciepło,
którym innych ogrzejesz.
Wtedy na pewno
otworzą się Nieba bramy.
Wtedy też
prawdziwą świętość
w duszy poczujesz!

Oskar Wizard

Spełnienie

Pragnienie wypełnia nas w całości. 
Przelewa się.
Siłą woli możesz wszystko.
Niemożliwe staje się możliwym.

Pragnienie staje się realne
gdy nie dopuszczasz zwątpienia
Burzliwych myśli...
Walczysz o swoje spełnienie 

Jak prawdziwe są słowa,
chcieć to móc.Jak cieszą.
Wiesz,gdy odrzucisz tonę
kłód spod swoich nóg.

Chleb powszedni

Jestem szczęśliwy
mogąc kupić jedzenie
każdego dnia myślę o tych
którym go zabrakło

wszak powiedziałeś Panie
że nawet ptaki
które nie pracują
mają co jeść

dlaczego panuje głód
choć jedzenia
wystarczy
dla wszystkich

dlaczego
uczysz nas Panie
w tak dotkliwy
sposób

tak mamy wolną wolę
szatan podszeptuje
jak mieć więcej
niż nam potrzeba

o Panie
daj nam powszedniego
chleba
każdemu daj

***
Dział: Wiara
***
Zbigniew Małecki

Przyjście Pana

Przychodzisz do nas, Panie,
     aby wnieść w nasze życie,
     miłość, pokój, pojednanie.

Otwórzcie serca na przyjście Pana.
W cichym powiewie, szepnął wiatr.

Do przodu !

Nie myśl o przeszłości, ona dawno przeminęła.
Nie szuka cię i nie wróci już.
Wspomnień nie wzywaj, chociaż serce pika,
jakby nadziei szukało i grało na strunach walczyka
         Popatrz ?
Czas w miejscu nie stoi, biegnie, odwagi mu nie brakuje
i swe rzemiosło rzetelnie wykonuje.
Wstecz nie spogląda : Nowy Świat z radością ogląda.
Do przodu bieży  i przeżytych chwil, dni, nocy, lat nie mierzy.
         I ty zostaw przeszłość !  Oddal ją !  Trzaśnij drzwiami !
A klucz wyrzuć, aby nie tęsknić za dawnymi czasami,
niechaj się nie ciągną za tobą, jak postacie z lisimi ogonami.
  DO PRZODU ! DO PRZODU  ZAWSZE  IDŹ !  Bo zamiast łez, będzie padał złoty deszcz.   
Do przodu, do przodu idź, tam spotkasz nowy życia sens
   Wstecz, też czasem spójrz ? Aby w gąszczu traw, nie zabłądził twój wzrok.
DO PRZODU, DO PRZODU, OKAZJĘ ŁAP  I TRZYMAJ  MOCNO JAK  CZERWONY  RÓŻY  KWIAT.

Wciąż

Wciąż szukam ciebie
siebie
nas.

i wciąż błądzę 
nie umiem
nie potrafię 
odnaleźć dobrej drogi 

lecz wciąż wierzę 
że nadejdzie też czas
i będziemy 
ty i ja.

Rozmowa Diabła z Aniołem

Błękitnym niebem leciał Anioł razu pewnego...
Zobaczył Diabła i poetę przezeń kuszonego.
Postanowił pomóc człekowi bliskiemu obłędu.
Dlatego grzecznie ukłonił się Rogatemu.
Czy mógłbym zająć parę minut wysłannikowi Piekła?
Oczywiście. Lubię dyskutować! Kreatura mu odrzekła...
Czy sprawia Ci radość ludzi dręczenie?
Tak! Uwielbiam siać w duszach spustoszenie!
Raduje mnie widok kłótni i pisanie życzliwych donosów...
To ja Diabeł byłem autorem Inkwizycji i stosów!
Uwielbiam wojny i akty terrorystyczne...
Obrazy cierpienia są dla mnie śliczne!
A Ty, Aniele latasz, pracujesz ciężko i przegrywasz...
Z motyką na słońce raczej się porywasz!
Słuchają mnie biedni, bogaci, politycy i biznesmeni!
Przyłącz się! Może i Twe serce w złe się odmieni?
Roboty niewiele, wystarczy wzbudzić pychę i złe emocje.
Im ktoś bardziej zły, tym lepsze dostaje ode mnie i życia promocje!
Na to Anioł westchnął cicho i rzekł zadumany...
Tobie Diable dostają się tylko głupie barany...
Opływają w dostatek, budując raj na Ziemi...
Trudno, będą dla Nieba na zawsze straceni...
Lecz ja szukam ludzi z sercem i miejscem na skrzydła.
Diabeł pomyślał... W gruncie rzeczy, ta robota mi obrzydła!
Bo otaczam się często wykształconymi, jednak idiotami!
Takie życie, nawet długie, jest do bani!
Więc może się Aniele w Niebie za Diabłem wstawisz?
I moje podanie o ułaskawienie wśród gwiazd zostawisz?
Diabeł rogi i ogon przyciął, wbił się w pokutny wór...
Poeta zaś spisał sercem cały ten utwór!

Oskar Wizard

Trzeci Król

Był to najmłodszy
wśród trzech Król..
Gwiazda na niebie
wieść ogłosiła...
Pożegnał ukochaną
czując w sercu ból...
Zwłaszcza,
gdy do piersi
go przytuliła.
 
Czas pokłonić się
Królowi Świata całego...
Zabrał więc ze skarbca
całe kadzidło...
Wraz z dwoma Władcami
podjął się przedsięwzięcia
niebezpiecznego.
Ukochanej zaś kupił diament
i pachnidło.
 
Spokojnie przebiegła
wielka wyprawa
przez pustynię...
Udało się wywieźć
w pole najemników Heroda.
Pokłonili się do ziemi
Boskiej Dziecinie.
I wrócił tam,
gdzie czekała
dziewczyna najsłodsza.

Oskar Wizard

Kolęda

Zawisła pomiędzy wczoraj a jutrem chwila której jutro nie będzie kolęda tułacza który jest nigdzie i wszędzie kolejna fala historii wtedy wypluła na tamten brzeg nie było pieśni ni glorii szarość i walka o chleb opłatek i ręka drżąca łza spadła bardzo gorąca i myśli o tych w oddali słowa kolędy wiercą w oczach nie było miejsca dla Ciebie i dla nas też nie było jutro życie zagarnie do dalszej wzywając drogi lecz ta chwila tu właśnie dziś i Jezus w stajni ubogi . . . w Betlejem w żadnej gospodzie i narodziłeś się . . . *** Dział: Zamyślenie *** Zbigniew Małecki

DESIDERATA (interpretacja)

Krocz spokojnie
wśród zgiełku i pośpiechu współczesnego świata.
Spokój odnajdziesz w ciszy.
Będąc zawsze wierny sobie
staraj się być też w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.
Swoją prawdę przekazuj spokojnie i zrozumiale.
Słuchaj uważnie, co mówią inni.
Bo w każdej opowieści możesz odnaleźć
cząstkę potrzebnej ci wiedzy.
Unikaj głośnych i agresywnych,
szanuj spokój swojego ducha.
Unikaj porównań z innymi.

Kimkolwiek będziesz,
zawsze spotkasz lepszych i gorszych od siebie.
Szczęśliwy ten, komu obca jest próżność i zgorzkniałość.
Ciesz się swoimi marzeniami, planami i osiągnięciami.
Wykonuj z pasją swoją pracę.
Jakkolwiek byłaby skromna
jest trwałą wartością dla ciebie i innych.
W każdym swoim przedsięwzięciu
zachowaj ostrożność.

Pamiętaj jednocześnie,
że obok oszustwa jest wielu pasjonatów
dążących do wspaniałych ideałów.
Życie dookoła jest pełne heroizmu,
dużych i małych zwycięstw.
Bądź zawsze sobą.
Szanuj uczucia swoje i innych.
Doceń wartość miłości.
W obliczu powszechnej znieczulicy i cynizmu
jest ona wieczna jak gwiazdy.
Dojrzewaj pogodnie
żegnając ze spokojem przywileje młodości.
Pielęgnuj i rozwijaj siłę ducha.
W trudnych chwilach będzie twoją skuteczną tarczą.
Porzuć twory wyobraźni.

Wiele trosk i obaw rodzi się wśród zmęczenia i samotności.
Kultywuj zdrowy styl życia.
Jednocześnie bądź łagodny dla siebie.
Jesteś dzieckiem wszechświata,
podobnie reszta ludzkości i wszelkie gatunki przyrody.
To twoje miejsce i masz prawo tu być.
Wszechświat zaś był, jest i będzie takim,

jakim być powinien.
Bądź w pokoju z Energią Wyższą,
jakkolwiek ją nazywasz i pojmujesz.
Cokolwiek robisz, czymkolwiek się zajmujesz
i jakiekolwiek są twoje pragnienia,

zachowaj pokój ze swoją duszą.
Mimo wielu wad, ten świat ciągle jest piękny.
Bądź uważny na drodze życia i dąż do szczęścia.

Oskar Wizard

Popioły

Co jeśli całe życie
jest ciągłą pokutą?
Czy muszę
dotrzymywać terminów?
Raj dla mnie jest tylko ułudą...
Wiem, że obarczony jestem winą.

Tu popiół niczego nie zmieni.
Każdego dnia
chciałbym odkrywać
Pana B. zamiary.
Może mój los kiedyś
w szczęśliwszy odmieni?
Na wszelką tradycję
jestem zbyt stary.

Niech więc kto chce,
tak właśnie próbuje...
Na mnie wciąż
ogień z popiołem opada...
Jednak serce
kocha wciąż
bo czuje...
Być dobrym
bo chcę,
a nie,
że wypada...

Oskar Wizard

Bo tak jest napisane

Znam tyle miłych
i uroczych pań...
A każda zachwyca
swoim urokiem...
Dylemat moralny
teraz mam...
Bo wszystkie są słodkie!

bo tak jest napisane
tu zakaz a tam nakaz
do tego wielkie kazanie
paciorków pokaz

na klęczkach lub na baczność
pod twoją i za naszą koniecznie
w spojrzeniu do świata złość
wymagane jest karanie
bezsprzecznie

tak każe tradycja ojców
matki są tylko służkami
odpękać mszę i jesteś gotów
chyl czoło przed purpuratami
 
zanika empatia i współczucie
wszystko zastąpi wszechwiedza
serce trąca jak rak zepsucie
pychy wyrasta twierdza
 
czujesz już w żyłach świętość
a mimo to skok adrenaliny
czy zdołasz do raju wejść
z wiarą wyjętą z formaliny?

Oskar Wizard

Żegnaj Jolu

Przyznam,
że znów mnie zaskoczyłaś.
Szalonych pomysłów
miałaś bez liku.
Nie ma Cię,
choć wczoraj byłaś...
Ani Cię widu,
ani słychu?

Wszystko już
w kierunku szczęścia
zmierzało...
Nie taki finał
historii tej
przewidywałem.
Przyznam,
że kawał serca
mi wyrwało.
Teraz już tylko
z wspomnieniami
zostałem!

Będzie mi brakować
tak serdecznie przyjaznej duszy.
Tonę naszych tajemnic
zabrałaś do raju.
Jak nikt inny
potrafiłaś mnie denerwować
lub wzruszyć...
Wiem, że grzechów
nie wydasz,
nie masz
takiego zwyczaju.

;)

Wielką jest kobieta,
po której
mężczyzna płacze!
Bo los ani Ciebie,
ani mnie
nie oszczędzał...
Dzięki Tobie
na życie
spojrzałem inaczej.
Będę jeszcze bardziej
bliskim czas poświęcał.

Zachowam Twój obraz
w głębi swej duszy.
I Kaśkę zachowam,
choć na telefon
szczekała...
Za kilka lat
i ja będę musiał wyruszyć...
Wierzę, że będziesz
tam na mnie
czekała.

Oskar Wizard