Przychodzi czas

Przychodzi czas na zmiany

czesze ręka swoje pióra

zmiany na szampon nowy

zmiana to już która

Przedmuchane skronie od lat

minionych

od wiatru co targał uczucia

od czasów dymem zamglonych

Chciał byś osiąść na skale

zakotwiczyć się jak w porcie łódź

zacumować niech nie targają fale

spokoju w sercu w końcu czuć

Przytulić osobę kochaną

pogłaskać kota swojego

lecz  to ty jesteś tą zmianą

I chociaż los żuci w odmęty

gdy w koło długie cienie

życiowe ciasne zakręty

liczy się twoje chcenie

Chcę więc zrozumieć noc

nocy modlitwy święte

na głowie zakładam koc

gałki oczne przejęte

Noc jest nadzieją

na poranek świeży

znów myśli się zaśmieją

wystarczy że się w to uwierzy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bez Ciebie nie ma nic
Bądź zwycięzcą.
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha