Przychodzi czas

Przychodzi czas na zmiany

czeszesz ręka swoje pióra

zmiany na szampon nowy

zmiana to już która

Przedmuchane skronie od lat

minionych

od wiatru co targał uczucia

od czasów dymem zamglonych

Chciał byś osiąść na skale

zakotwiczyć się jak w porcie łódź

zacumować niech nie targają fale

spokoju w sercu w końcu czuć

Przytulić osobę kochaną

pogłaskać kota swojego

lecz  to ty jesteś tą zmianą

I chociaż los żuci w odmęty

gdy w koło długie cienie

życiowe ciasne zakręty

liczy się twoje chcenie

Chcę więc zrozumieć noc

nocy modlitwy święte

na głowie zakładam koc

gałki oczne przejęte

Noc jest nadzieją

na poranek świeży

znów myśli się zaśmieją

wystarczy że się w to uwierzy

Moje Życie 7/7
A.m.b.i.c.j.e 6/7
 

Komentarze 1

kazimierzsurzyn@gmail.com w wtorek, 28 styczeń 2020 19:14

W każdym momencie życia można coś zmienić, byleby tylko na lepsze. Pozdrawiam serdecznie marmurze.

W każdym momencie życia można coś zmienić, byleby tylko na lepsze. Pozdrawiam serdecznie marmurze.
piątek, 29 marzec 2024

Zdjęcie captcha