Puste miejsce
Migoczą lampki na choince,
w żłóbku śpi mała dziecina,
przy pięknym świątecznym stole
zebrała się rodzina.
Składają sobie życzenia
i łamią się opłatkiem,
lecz dziwnie zamyśleni
łzy ocierają ukradkiem.
Dlaczego się nie uśmiechają,
przecież to czas radości,
a na ich twarzach zaduma,
w ich sercach smutek gości.
Każdy niepostrzeżenie
w jedno miejsce patrzy smutnym wzrokiem,
kogoś w tym miejscu brakuje,
a był jeszcze z nimi przed rokiem.
To puste miejsce przy stole
świąteczną radość przyćmiło,
bo wszyscy z żalem myślą,
że znów kogoś z nich ubyło.
Kolędy które śpiewają
mają w tym roku inne brzmienie,
bo zabrakło czyjegoś głosu
a pozostałym gardło ściska wzruszenie.
w żłóbku śpi mała dziecina,
przy pięknym świątecznym stole
zebrała się rodzina.
Składają sobie życzenia
i łamią się opłatkiem,
lecz dziwnie zamyśleni
łzy ocierają ukradkiem.
Dlaczego się nie uśmiechają,
przecież to czas radości,
a na ich twarzach zaduma,
w ich sercach smutek gości.
Każdy niepostrzeżenie
w jedno miejsce patrzy smutnym wzrokiem,
kogoś w tym miejscu brakuje,
a był jeszcze z nimi przed rokiem.
To puste miejsce przy stole
świąteczną radość przyćmiło,
bo wszyscy z żalem myślą,
że znów kogoś z nich ubyło.
Kolędy które śpiewają
mają w tym roku inne brzmienie,
bo zabrakło czyjegoś głosu
a pozostałym gardło ściska wzruszenie.
Komentarze 1
Piękne,po prostu piękne