​*Słonecznik

Jeszcze wczoraj

obwołałeś się królem,

unosząc dumnie

w złotej aureoli głowę,

ponad grzędami

jesiennego zielska.

Jeszcze wczoraj

kłułeś w oczy postawą,

ubiorem

mrużąc brązowe oczy

pytałeś

kto dorówna tobie,

który jesteś dzieckiem

słońca?

Jakąż tajemnicę

kryje mglista

wrześniowa noc,

że stoisz przede mną,

skromny

z pochyloną głową?

Kto poskromił

dumę, kto ujarzmił pychę,

że ty samozwańczy

schyliłeś się wpół,

przed jakimś

niewidzialnym bóstwem?

.

.

Kazimiera Duraj

Obraz Robert Wood

Mglista pamięć
Wiersz apolityczny
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
wtorek, 16 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha