Najpiękniej śni mi się nocą.
Gdy księżyc
zza chmur wychodzi...
Gdy gwiazdy
niebo ozłocą.
Smak twoich ust
wieczór słodzi.
Najmilej jest pod kołderką.
Tam wszelka nieśmiałość znika.
Moje dłonie gładzą bioderka.
A pożądanie w ciebie wnika.
Przytul się więc
jak najczulej do mnie.
Niech zgaśnie pamięć
o dniu minionym.
Będę całował cię
nieprzytomnie.
Aż księżyc zatrzyma się
zaciekawiony.
Oskar Wizard