Dobranoc Skarbie!

 

zamyśliłem się dzisiejszą ciszą

wśród gwiazd szukam

twojego spojrzenia

nawet ulubiona kawa

straciła

uwodzicielski aromat

tak mi ciebie brak

 

może kiedyś

rolą mężczyzn

było wyruszać

do bojów i na polowanie

a dziś

z rozłąką

bezpieczniej nieco

 

kobiety

bardziej były kiedyś

przyzwyczajone

wyczekiwały powrotu

na białym koniu

więc wiem

co czujesz

 

myślę

że tęsknota była podobna

bo serce nie sługa

tęsknię

wspominając

radość

gdy jesteśmy razem

twój widok

zapach

dotyk dłoni

smak ust

i przytulenie

 

niech minie ta noc

okrutna

zimna i samotna

 

a teraz

śpij Skarbie

śnij o naszym

jutrzejszym spotkaniu

wspólnym marzeniem

przykryj kołderkę

 

ja będę czuwał

tak jak mężczyźni

z dawnych lat

 

 

Oskar Wizard

 

 

Czytaj wiersz
  1664 odsłon