Cisza

I zrobiło się cicho
tylko nasze serca
galopowały jak szalone
pędząc na swoje spotkanie

cisza pogłebiła się
kiedy nasze usta
spotkały się
w pocałunku

twoje dłonie
z czułością
otoczyły mnie
ciepłem miłości

czując całym sobą
bezwstydność
twojego ciała
zrozumiałem

stałem się
przezroczystością
spełniając
równanie miłości

cisza trwała
jeszcze długo
aż galop naszych serc
ucichł za horyzontem spełnienia

***
Dział: Erotyki
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  876 odsłon

Kropelki muzyki

Kropelki muzyki sączą się wolno
w chwili naszego spotkania
spowalniając ruch wszechświata
czekającego na następną chwilę

zegar w zamyśleniu
cedzi wolno sekundy
patrząc na ciebie
zauroczony twoją nagością

mucha stanęła w powietrzu
zdziwiona tym
że może
być małym kolibrem

głos dochodzi do mnie
jak pojedyncze kropelki deszczu
dzieląc sylaby na
kawałki liter

chwila trwa całą wieczność
żeby w pewnym momencie
runąć wodospadem wrażeń
z mocą huraganu

porwany szałem namiętności
przeżywam ciebie
z rozkoszą wchłaniając świadomość
naszego współistnienia

jestem sobą
nie nie - - jestem tobą
jestem sobą w tobie
i tobą we mnie

jestem jednością nas
oną
i onem
w spełnieniu życia

***
Dział: Erotyki
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1089 odsłon

Jesteś piękna

Jesteś piękna
pięknością ponadczasową
bo nieważne jest słowo
lecz dusza ukryta
pod ubraniem ciała

jednym słowem
kreacja jest wspaniała
i choć z czasem
ubranie zacznie się zużywać
to dusza dalej będzie się rozwijać

***
Dział: Liryki
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1049 odsłon

Nie rozpaczaj

Nie rozpaczaj nie wybaczaj
rozum miał
zrobił co chciał

jego czynów wymowa
cicho ani słowa
no już

otrzyj nosek i oczy
i pamiętaj
do oczu mu skoczyć

zrobił co chciał
niech teraz ma
to czego się nie spodziewa

a ty też
nie spadłaś z drzewa
życie rozdaje karty nowe

podnieś do góry głowę
i śmiało dalej idź
a z niego tylko szydź

***
Dział: Rozważania
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  868 odsłon

Kochaj albo rzuć

Kochasz zdecyduj się
tak lub nie
letnie uczucia
nie wchodzą w grę

zdecyduj się
tak lub nie
obiecałeś świat cały
dać mi w prezencie

a stałeś się tak mały
że czasem znikasz w zamęcie
obiecałeś
nosić na rękach

przecież to nie jest
taka męka
zdecyduj się
tak lub nie

ptaki opowiadały
jakie robisz życiowe kawały
zamiast truć
kochaj albo rzuć

***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  958 odsłon