Łowca Księżyca

Przyczajony w Mroku...
Z martwych wstaje
Co Noc...
Więzień czasu...

Na wezwanie
Czarnego płomienia
Zatrutego źródła życia
Bezszelestnie,
Zakradam się,
Do Ciebie...
Pogrążona we śnie
Nieświadoma kusicielko
Co Noc...
Wypełnia się ta
Dzika żądza
Kruczo Czarnego Serca
Łowcy Księżyca...
Jedynym świadectwem mej obecności
Krwawy naszyjnik na twej szyi
Smoczy Klejnot
mej Upiornej Miłości...
Czytaj wiersz
  1722 odsłon

Żal

A tyle można było jeszcze
Zdobyć, wywalczyć, kupić mieć.
Miłości lepsze, życie lepsze.
A wystarczyło tylko chcieć.

A wystarczyło sięgnąć ręką
i wszystko brać garściami.
Dokoła widzieć samo piękno
i tak się cieszyć nami.

I tak się nami chwalić wkoło,
i tak nam nas zazdrościć.
I szeptać, śpiewać, krzyczeć, wołać,
śmiać się, płakać z miłości.

I co? Nie wyszło. Został żal
po tych straconych latach.
Po górach, chmurach, grzywach fal,
po łąkach całych w kwiatach.

Po miejscach, których nigdy już
nie zwiedzę, nie zobaczę.
Po zdjęciach, które pokrył kurz.
Cóż, nie da się inaczej.

I jeszcze mi jednego żal
kiedy zamykam oczy,
gdy się przenoszę w senną dal.
Żal księżycowych nocy.
Czytaj wiersz
  2007 odsłon

Krzyk

Żal który wypala gardło , krtań i oczy
Rozpacz która krzykiem niebo w pół rozdziera
Myśli nie pozwolą zasnąć więcej w nocy
Straciłeś swe serce , serce przyjaciela

Tyle było wspomnień , cały wachlarz zdarzeń
Minuty , sekundy , iskry naszych spojrzeń
Teraz na me usta , spada słowo błazen
Który gdy coś stracił , dopiero to dostrzegł

Siedząc w samotności , płacząc , cierpiąc , krzycząc
Zabijam sam siebie , wskrzeszam by znów zabić
Chciałbym móc czas cofnąć , żeby Tobie przysiąc
Niczego tak nie chce jak wszystko naprawić

Wiem , to niemożliwe. Rozpadam się znowu
Chciałbym zamknąć oczy i już nie otwierać
Chciałbym spaść w czeluści , nieznane nikomu
Sam za swą głupotę , pokute dobierać

Skończyć z nożem w piersi , płonąc jak pochodnia
Spadając bez końca na samo dno piekła
Za to co zrobiłem , zniknąć w świetle ognia
By twa pamięć o mnie , na zawsze uciekła.
Czytaj wiersz
  2261 odsłon