Za zakrętem

minęłaś zakręt on pozostał
tam gdzie ty byłaś wczoraj
wymogom życia on nie sprostał
więc w świat uciekłaś sama

z jedną torebką ciemną nocą
odważnie poszłaś drogą
on tam pozostał nie wiedzieć po co
mocować się z nałogiem

zostałaś sama w środku miasta
północ wybiła na zegarze
strach cię przytłacza i narasta
niepokój co jutro pokaże

nowe wyzwania i nowa droga
przed tobą się otwiera
nie marnuj czasu na rozmyślania
bo życie tempa już nabiera

***
Dział: Proza życia
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  942 odsłon

Na haju

skwantowana przestrzeń dokoła
światło zakrzywia swe tory
czas wypluwa zastygłe
nieprawdopodobieństwa potwory
jaźń pełznie przez czasu wykroty
podskakując przy każdym kroku
rozmywają się wszystkie przedmioty
nadchodzi czas wieczornego mroku
nachalnie sięgają po mnie
zaskorupiałe wspomnienia
ściany tej izolatki
pokrywa brudna ziemia
w drzwiach rdza wygryzła
dosyć potężną dziurę
widać przez nią uczucia
żujące wspomnień kontury
ręce drżeć zaczynają
dopada mnie czkawka głodowa
zęby coś ściska od wewnątrz
to już sekwencja progowa
szybko wpełznąć do schowka
zanim wyjdą te bestie
wszystko już chyba widziałem
czas na kolejną sesję

***
Dział: Inne wymiary
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1169 odsłon

Smuga nadziei

Kreską przebiega błękitną
smuga nadziei płocha
uciekając w dal bezkresną
do tego co ją kocha
otula ona kokonem tych którzy jej wierzą
w niej mają ostatnią obrone
ci którzy na plecach leżą
nie opuszcza nikogo do końca
zawsze z ufnością podaje rękę
jest jak promień jasnego słońca
skraca cierpiącym udrękę
jest jak źródlana woda
chłodna i bardzo krzepiąca
życie bez niej bez celu się błąka
szukając drogi po ciemnych kątach
lecz wystarczy maleńki wiary ogarek
aby zapłonąć nadziei żarem

***
Dział: Zamyślenie
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  963 odsłon

Mówiłaś

Mówiłaś że to późna godzina
lecz właśnie teraz
jest czas zaczarowany
rozchylają się ściany
wymiary przenikają się wzajemnie
i marzyć jest tak przyjemnie
nad głową sennie pracując
pająk swe myśli pajęczyną snuje
za oknem świerszcze
mają nocne koncerty
solistki z żabiego chóru
wtórują im do pierwszego brzasku
czasem kojot odezwie się w lasku
jak słuch wyteżyć trochę
to można usłyszeć
jak trawa rosnąc szeleści
podkreślając tę uroczą ciszę
czas wtulić głowę w miękkie poduszki
może coś ciekawego się przyśni
kiedy pójdą spać
moje myśli

***
Dział: Romantyczne chwile
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  309 odsłon

Skrzypnęło

Skrzypnęło
przeleciał po plecach zimny dreszcz
szelest
nikogo
zajęczał fotel w kącie
światło przygasło
coś jakby czarny dym
sunie przy podłodze
psy wycofały się warcząc
zimmmno
cisza jak w zaświatach
westchnienie
sapnięcie
i szept
Товарищ где Макдональд
nie wiem
ja zielony ludzik
to nawet tam was zanisło
błysk dym cisza
dostał chyba inne zadanie

***
Dział: Inne wymiary
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  305 odsłon
Tematyka: