szeroko otwarte

pomniejszam umysłu znaczenie
w przestrzeni eterycznej
niema tam zrozumienia
projektor uczuć przestrajam
na częstotliwości nowe wibracje
drgające światło niech otuli
ciemne zakamarki przeszłości
tej niezrozumianej niechcianej
dla świata mojej miłości
utulam mnie ,dziecko zranione
czas dodał blizny i zmarszczki
pokuty zadość czynionej 
zatarł niemocy krzywizny
nadzieję dawno zgubiłem

i choć nadziei nie czuję
w umyśle ciele w rozterce
to otwieram na nią moje
bijące jeszcze szeroko otwarte
serce
Ciepłe dłonie
Uprzedzam
 

Komentarze 3

Masław w piątek, 18 grudzień 2020 19:10

Nieodłącznym zabiegiem, o którym pamiętam, to włączenie myślenia od samego początku czytania Twojego tekstu.
Pozdrawiam i witam po długiej nieobecności.

Nieodłącznym zabiegiem, o którym pamiętam, to włączenie myślenia od samego początku czytania Twojego tekstu. Pozdrawiam i witam po długiej nieobecności.
marmur w piątek, 18 grudzień 2020 21:23

Pozdrawiam Masławie No chyba wracam : ) . Dzięki za komentarz

Pozdrawiam Masławie No chyba wracam : ) . Dzięki za komentarz
Gość - Wiesława Waliszewska w poniedziałek, 11 styczeń 2021 12:31

Piękny i niezwykle interesujący wiersz, pełen przemyśleń. Pozdrawiam serdecznie

Piękny i niezwykle interesujący wiersz, pełen przemyśleń. Pozdrawiam serdecznie
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha