kochać mniej

Słucham Twoich oczu, i gubię słowa wyrzucone z ust
Polana z różową trawą, słońcem, i morzem burz
Świadomy otoczenia, potrzebuję się wycofać w cień
Więcej się uśmiechać, śmiać, i kochać mniej

Skruszone lodem serca, co nie chcą już bić wcale
Koszmarne dni, co uparcie brałem je za sny stałe
Moment, w którym radzisz mi, żebym ruszył dalej
A ja nie pamiętam, kiedy ostatni raz się zatrzymałem

Otoczeni uniwersalnymi radami, co nikomu nie pomogły
Pozwolić Ci iść swoimi śladami? Piekło bez modły
gdzie ogień pali serce, aż zostanie wspomniany lód
Stoisz u wrót rozdroża dróg, może któraś wynagrodzi trud
a przecież nigdy nie było tej prawidłowej
Czytaj wiersz
  324 odsłon

dojrzała miłość

wieczór niespokojny w towarzystwie uniesionych słów
ze zbliżającą się niewyspaną nocą
mieszają w pewności obranych celów przyświecając złu
zwątpienia w strachu się złocą

rano jak zawsze zjedzmy wspólnie śniadanie
drobnymi gestami potwierdzę ci swoje oddanie
 
tylko tyle

z okna zaatakują nas promienie słońca
a na twojej buzi zagości uśmiechająca się postać

aż tyle
Czytaj wiersz
  509 odsłon

Zostałem Anegdotą

Pytam się kim wczoraj byłem
Zmuszony rozdzielić serce na dwoje
Udało mi się zostawić Cię w tyle
Żelazne zasady z rdzą na złomie
Tkwią tam tuląc się do mojej przeszłości
Próbują mnie nadal straszyć po nocach
W ciszy chowam się w cieniu; wątpliwości
i strach robią przeklętej siły pokaz
To wszystko zwidy - te potwory pod łóżkiem
te duchy w oknach, ta miłość w tych oczach


Poznałem wreszcie odpowiedź 
wiem kim jestem dzisiaj
Dane mi było przepłukać wątrobę
i przepłakać swoje do misia
Nastąpił upragniony porządek 
A nie czyszczę pajęczyn z okien
to dalszy ciąg, żaden początek
Miałem tyle planów, i wszystkie mi wyszły
bokiem
Czytaj wiersz
  460 odsłon

Jak ptak

Czuję się jak ptak
Chcę latać wysoko, nudna rutyna
marzeń uskrzydlonych zwierząt
Czy to skrzydła, czy wiara mnie trzyma
W powietrzu, gdy wiatry wciąż wieją?

Nad lotem dzielnie sprawuję pieczę
Pilnując bym upadku nigdy nie zaznał
Sam nie wiem jak daleko odlęcę
Skoro nigdy nie miałem gniazda

I wiem, że takich jak ja było już wielu
Którym rzeczywistość sprawiła łez potop nieraz 
Długa jednak jest droga do celu
Jeszcze dłuższa, gdy nie wiesz dokąd zmierzasz
Czytaj wiersz
  359 odsłon

Pumpkin Spice Latte

Czuję wzrok na moich rękach, mierzą każdy
mój ruch, tuląc mnie nieproszoną opinią
Podejrzenia, że chowam w kieszeni skarby
Więc dzielę się prawdą, lecz mają wciąż inną

Patrzę ukradkiem na szczęśliwą rodzinę
Czasem zazdroszczę innym, że mają ojca
Marnuję nad smutkiem kolejną godzinę
Podziwiam widok zachodzącego słońca

"Otwórz ramiona" - to mnie szczują widłami
Pod presją jak diament się w formę wyrabiam
Motyl już dawno zatrzepotał skrzydłami
To, z czym dziś się mierze, to echa huragan

  

Dopijam pumpkin spice latte
Wstaję i muszę iść dalej

Czytaj wiersz
  459 odsłon