Życie to nie fabryka snów
Czyny giną pod natłokiem słów
Twoja prawda jest tylko Twoja
Lecz Świat posiada swój obraz
Dlaczego uważamy że od innych wiemy lepiej?
Dlaczego chcemy być nad niebiosami sklepień?
Dlaczego nasze myśli wędrują w wygodnej bajce?
Dlaczego nie poszerzamy horyzontów? -spójrz w oczy prawdzie
Witaj w rzeczywistości
Tu nie odnajdziesz litości
Pożrą mięso, spalą kości
Kiedy otworzysz oczy?
Wyznawca Jezusa rzuca w dziecko kamieniem
Jesli byłeś w Marszu Wolności może dotyczy to Ciebie
Lecz czego oczekujesz od tamtych ludzi?
Wejdź w ich umysły, zobacz jak psychicznie Cię pobrudzi
Dlaczego krzyczymy gdy coś obok się dzieje?
Dlaczego milczymy gdy grzech nie ociera swoim ramieniem?
Dlaczego ewolucja potrzebuje milionów lat?
Dlaczego więc jednym gwałtem chcesz zmienić świat?
Witaj w rzeczywistości
Tu nie odnajdziesz litości
Pożrą mięso, spalą kości
Kiedy otworzysz oczy?
Chcesz zagłuszyć inne zdania, bo nie są zgodne z Twoim
Chcesz dostać pomocy, choć pomaganie innym nie przystoi
Chcesz równości, ale tylko we własnym zakresie
Jak daleko fantazja Cię jeszcze poniesie...
Witaj w rzeczywistości gdzie nie wszystko jest łatwe i oczywiste
Gdzie różnice poglądów zabiją za swoją ojczyznę
Ja też chce pokoju, ja też chce dobrze dla świata
Dla każdego dobro jest inne, tego się nie zwalcza