Wióry Miłości ledwo w mej Duszy płynące
Wióry z Miłości
posypane są...
nicością Rzeczywistości,
Leciutki, każdy jej kęs
do cna łykałem,
Jak śpiewające ptaków
bezcenne trele - tak Ciebie
pragnieniem swym słyszałem !
Miłości Wióry, resztkami z kęsów
posypane są brudami rozstania
jak popiół ziemi do bliskiej osoby
pochowania!
Słowik tylko pięknym śpiewem
Przeszłość żyjącej Miłości wyśpiewuje,
Z westchnieniem niekrytym
jak palącym pragnieniem dusi z niemocy Gorycz rozstania,
prawdziwego na Wieczność pożegnania!
Czemuś odeszłaś zwiędniała,
Choć piękna przecież złotym Losem byłaś,
I cudne oczęta miałaś,
I lica kochane Miłości promiennej, rześkiej wody płynącej,
W których moje w twym zwierciadle Urody po stokroć piękniały,
W barwach mej ponurej postury z Tobą się odmieniały!
Wszystko całuję...
te Wióry ledwo w mej Duszy płynące,
co dzisiaj są dla mnie katorgą, łzami, cierniami duszy mej okalające!
20.02.2023
Mariusz Krówka
posypane są...
nicością Rzeczywistości,
Leciutki, każdy jej kęs
do cna łykałem,
Jak śpiewające ptaków
bezcenne trele - tak Ciebie
pragnieniem swym słyszałem !
Miłości Wióry, resztkami z kęsów
posypane są brudami rozstania
jak popiół ziemi do bliskiej osoby
pochowania!
Słowik tylko pięknym śpiewem
Przeszłość żyjącej Miłości wyśpiewuje,
Z westchnieniem niekrytym
jak palącym pragnieniem dusi z niemocy Gorycz rozstania,
prawdziwego na Wieczność pożegnania!
Czemuś odeszłaś zwiędniała,
Choć piękna przecież złotym Losem byłaś,
I cudne oczęta miałaś,
I lica kochane Miłości promiennej, rześkiej wody płynącej,
W których moje w twym zwierciadle Urody po stokroć piękniały,
W barwach mej ponurej postury z Tobą się odmieniały!
Wszystko całuję...
te Wióry ledwo w mej Duszy płynące,
co dzisiaj są dla mnie katorgą, łzami, cierniami duszy mej okalające!
20.02.2023
Mariusz Krówka
Komentarze