Wspomnienie

 

Na łąkach bytowania - oni 
z kosmicznego pyłu stworzeni.
Chłód tamtego lata
ciągnął się, wyrzutami sumienia.

To było szaleństwo.

Na samo wspomnienie rumieniec 
barwi policzki,
piersiom brakuje oddechu.

Wariowała z miłości. 
Instynkt samozachowawczy 
podpowiadał
o krok dalej - przepaść.

Nie dbała o to...

Szukała punktu zaczepienia,
w gąszczu półprawd.

Daltoniści
Grzech nie ma imienia zaś różne wcielenia
 

Komentarze 2

Gość - Anka w czwartek, 05 lipiec 2018 12:39

Wspaniały!

Wspaniały!
Gość - Kropla47 w piątek, 06 lipiec 2018 15:34

Dziękuję Aniu...miłego dnia...

Dziękuję Aniu...miłego dnia...
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha