Z pamiętnika.../3/
Życie oddala się,znikają kolejne jego etapy. Wspomnienia odległych zdarzeń kładą się cieniem dziś. Duszę przenika wstyd.
Kiedyś liczyła na koneksje z Bogiem. Co za nonszalancja.
Świat poddany bezustannym i gwałtownym transformacjom pozbawia złudzeń stałości wszystkiego. Opiera się wszelkim zmianom,zachowując obojętność. Jednakże dystans do ludzi męczy coraz bardziej. Przygnębienie i rezygnacja biorą górę.
Czy ma prawo postępować tak,jak uważa za stosowne?
Komentarze 2
Tak .
Do pamiętnika 2
Przychodzimy ze światła . Nigdy nie jesteśmy od niego oddzieleni , rzeczywistość to iluzja . Tu odgrywamy tylko swoją rolę . Niezrozumianego przez innych a moc jest w nas tyko trzeba ją obudzić w naszym wnętrzu bo nikt nie jest nie był i nie będzie tak ważny jak ja sam dla siebie . Z sobą zostaje na wieczność a reszta jest dodatkiem . Kiedy w koło tylko ciemność wystarczy otworzyć oczy takie to proste . Pozdrawiam serdecznie
https://www.youtube.com/watch?v=MjVMsP9SXk8&index=15&list=RDepkNZ8c1R18