Zaniedbanie
Twoja facjata ma złamany uśmiech -
zmęczone oczy na szarym pejzażu,
poplątane nasze myśli bez uciech -
głupi rozum o podnietach wciąż marzy.
Nasz zamek runął gruchotem o ziemię,
miłość jak wino dawno wywietrzała -
rutyna wkradła się w nasze życie -
płomienna namiętność już dawno zgasła.
Pozostało tylko przyzwyczajenie -
wygoda życia - przecież tak jest łatwiej.
Na poduszce łza - cichutkie kwilenie -
brak dziś w świecie miłości tak rzadkiej.
Komentarze 1
Obok wielu cieni padających z zewnątrz, znajdź przebłysk światła,
stanowiącego promyk nadziei dla zbudowania swojej,
wewnętrznej harmonii ..
(bronmus45)
;-)))