Zaufałam Panu

Zaufałam Panu, zaufałam

Więc jak ptak spłoszony nie mknę w góry

Choć dopadły mnie troski, cierpienia,

Choć zawisły samotności chmury.

 

Zaufałam Panu, zaufałam

I wciąż nowym wierszem budzę strunę

Bo Bóg patrzy na wszystko z wysoka,

Zna mą duszę, ból każdy rozumie.

 

Zaufałam Panu, zaufałam

On jest każdej pieśni mojej Panem

I w Nim całą złożyłam nadzieję,

Z nim zwyciężę i z Nim pozostanę.

 

 

      Inspiracją do powstania tego wiersza był Psalm 11

 

Wspomnienie z dzieciństwa
PODRÓŻE
 

Komentarze 6

Wiesława Waliszewska w poniedziałek, 27 maj 2019 17:39

Dziękuję Oskarze za piękny komentarz. Pozdrawiam serdecznie

Dziękuję Oskarze za piękny komentarz. Pozdrawiam serdecznie
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha