Marny los poety (satyra)

 

Marny jest los

zaangażowanego poety...

Dzień cały tkwić musi

przy edytorze...

A potem portale

i fejsbuk niestety...

Patrząc na monitor opisuje,

co dzieje się na dworze...

 

Żeby tak chociaż

dobrze za to płacili!

Wszystko wciąż krąży

wokół urojonego prestiżu...

Może zarobi czasem na waciki?

Czując popularność

jest czasem na wyżu.

 

Zamknąłem fejsbuk

i wcale nie żałuję.

Mam pracę,

która dostarcza

prawdziwej satysfakcji.

Błyszczeć też nie potrzebuję.

Wolę prawdziwe doznania,

czyż nie mam racji?

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z sieci)

Właśnie w poniedziałek

 

Przygotowałem plan

zupełnie nowy.

Zachwyca mnie

jak świeżość poranka.

Na zmiany jestem

już całkiem gotowy.

Wpierw czeka jednak

kawy filiżanka.

 

Mam dość tkwienia

w utrwalonym schemacie.

Laptop

niewiele problemów

rozwiąże.

Tak pięknie jest teraz

w otaczającym świecie.

Za własnymi marzeniami

podążę.

 

Jest wiele miejsc,

których dawno

nie odwiedziłem.

Serce z radości

wesołą melodię

stuka...

Czekają spotkania

przyjazne i miłe.

Siedzieć przy komputerze,

to żadna sztuka.

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z sieci)

Od dzisiaj

 

Składam dziś sobie

nowe przyrzeczenie.

Bo czuję,

że ten dzień

jest wyjątkowy...

Wpierw kilka marzeń

spełnię...

Rozpocznę rozdział życia,

całkiem nowy.

 

Zakończę misję

zbawiania świata.

Zawsze skutki

były odwrotne

od zamierzonych...

To mi energii

do zmiany doda.

Kolekcjonować będę

zdarzenia

tylko radosne.

 

Puszczę w niepamięć to,

co się nie udało.

Zamierzam przebywać

tylko w przyjaznym

otoczeniu.

Przyjaciół, odwiedzin

i ciebie, będzie wciąż mi mało.

Razem podążymy

ku marzeń spełnieniu.

 

 

Oskar Wizard

 

 

(fot. z sieci)

KWIATEM BYĆ

Polne ogrodowe

kwiaty podziwiamy

w alejach parkowych

u siebie w pokojach

w kwiaciarniach na rogu

i te dumne za oknem

na balkonie w sadzie

wijące się na drabinkach

na kratach drewnianych

czy w donicach barwnych

wikliną splecionych

 

zachwalamy mówiąc

jakie piękne delikatne

pieszczą oczy duszę

zimne serca ocieplają

radością gorącą otulają

szarą naszą codzienność

imieninowe urodzinowe 

szczęściem weselne

też bez powodu żadnego

 

wszystkie zapatrzone 

w szafirowe niebo

dojrzewać jak kwiat

i wzrastać do Boga

 

Kazimierz Surzyn

PLANETA WSPANIALI LUDZIE

Alarm dla naszej planety trwa

olbrzymim tętnem narasta

piorunem trwogi mocno bije

już za pięć dwunasta za dwie

czas poprawić Planetę Ludzie

czas pokazać że potrafimy 

zmienić wszystko na lepsze

wznieść się ponad podziałami

nad nienawiść kłamstwo

Planetę Nową utworzymy

z miłości nadziei i wiary

i damy nazwę tej planecie

Wspaniali Szczęśliwi Ludzie

 

Kazimierz Surzyn

 

 

ŚWIATŁO PRAWDY

Wyrwany rano z mroku

widzę maleńkie światło

wątłe jeszcze i słabiutkie

w tunelu bardzo odległe

 

Światło to istnieje 

taka malutka iskierka

nadziei na przyszłość

ono pulsuje sercem

 

Ile trzeba pracy odwagi 

aby z zapałem pójść 

i do celu po trudach dojść

by usłyszeć jedyną prawdę

bo o prawdę dziś trudno

 

Kazimierz Surzyn

Wczesnym porankiem

 

wczesnym porankiem

świat nagle przyśpiesza

wczorajszy dzień tkwi

jeszcze pod powiekami

na senność kawa

jest zawsze najlepsza

i miłe powitanie

między nami

 

ulice są jeszcze przykryte

mrokiem

myśli się kłębią

i obawa nabrzmiewa

niebawem świat cały

rozbłyśnie urokiem

nawet porankiem

bywa wspaniały

 

bo przecież jest dom

i ktoś w nim czeka

jest też nadzieja

na dobre zdarzenia

garstka przyjaciół

to połowa nieba

a druga

że życie

się w lepsze

zmienia

 

 

Oskar Wizard

 

Po prostu

 

Mądrość nie daje szczęścia,

pozwala tylko zrozumieć świat...

Cóż z tego,

jeśli jest on

tak skomplikowany?

Nie prościej cieszyć się,

gdy widzisz kwiat?

Gdy jesteś

po prostu

zakochanym?

 

Jest sporo radości

wśród prostych ludzi...

A przecież żyją

wręcz instynktownie...

Zamiast wiedzieć

lepiej się czasem łudzić.

Wbrew faktom

uwierzyć w szczęśliwą gwiazdę,

ponownie.

 

Bo w życiu,

często bywa

jak wśród dzieci...

One nie znają

prawie żadnych

ograniczeń.

Zanim więc

czas życia

na analizach przeleci...

Dodaj niemożliwe,

do listy

swoich życzeń.

 

 

Oskar Wizard

 

Los człowieka

Raz na wozie,

raz pod

i to w życiu

jest najpiękniejsze.

Nie ma większej kary,

niż być wciąż

w strefie komfortu.

Zwycięstwa, porażki,

doświadczenia,

są najcenniejsze.

Upaść na kolana

i podnieść się znowu.

 

Nawet upadek na dno,

też czegoś uczy...

Bo potem

już tylko

może być lepiej.

Los grzmi,

a czasem

słodko mruczy...

Nie chcesz tego?

Powiedz: wietrze nie wiej!

 

Jutro zawsze będzie

tajemnicą i zagadką.

Uśmiech i smutek

pojawiają się

naprzemiennie.

Bóg nie obiecał nigdy,

że będzie łatwo.

Przeżyje najwięcej ten,

kto wciąż biegnie.

 

 

Oskar Wizard

 

Hasło na billboardzie

Czyjaś twarz rozklejona na płycie,
Twarz podpisana leży w błocie,
Podarta powiewa na płocie,
Twarz leży w trawie,
Twarz człowieka na billboardzie krzyczy:
"W niewiedzy, że się istnieje jest wyzwolenie od czasu
i śmierci..." (Olga Tokarczuk)

Wolność osobista

 

Jeszcze mi wolno

o sobie decydować...

Jeszcze mogę kochać,

podróżować, śnić...

Jeśli nie pójdę na wybory,

będę żałować.

Jest wielu,

którzy wszystkiego

chcą zabronić.

 

Jeszcze mi wolno

spełniać marzenia...

Jeszcze nie wszystko

ujęto w paragrafów

kleszcze.

Niech świat

w lepszy się wciąż zmienia.

Niech dobrych uczuć

będzie więcej.

 

Nie chcę oddawać nikomu

celów mojego życia.

Kto czyta książki

wie czym to się kończy...

Decyzje o przyszłości

podejmujemy właśnie dzisiaj.

Wykorzystaj swoją szansę,

możesz jeszcze zdążyć.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Zachęcam do zadecydowania o swojej przyszłości

w niedzielę 13 października 2019 r.



(fot. Autor)

POEZJA

Fale zmienności uczuć

moc lamentów wzruszeń

rajski wzlot uniesień

wierszem wyznałem 

miłość najcudniejszą

 

choć to tylko słowa

sercem są pisane

ustami wypowiedziane

całusami przypieczętowane

 

W świecie komputerów

i maszyn wielofunkcyjnych

to poetyckie słowo

może wiele zdziałać

gdy siebie innym dajesz

zwykła proza życia

zmienia się w poezję

 

Łzy potrafi przyodziać

srebrnymi perłami

z burz wydobyć myśli

duszę czule ukoić

 

w trudnych dla narodu 

chwilach nie milczy

ale krzykiem budzi

 

pewnie nie daje chleba

ten co ją kocha

w ręku nosi kwiaty

łapie w sieć słońce

gwiazdy na niebie liczy

głowę w chmurach trzyma

i marzy.. marzy.. marzy

ciesząc się z małych rzeczy

co szczęście przynoszą

w świat idylli zanoszą

 

pytasz czy świat zmieni

chyba tego nie uczyni

bo ci w złym zagorzali 

nie czytają wierszy

a sam poeta ani jego słowa

nie są dla nich poezją

 

a ja  sam no cóż moi drodzy

wiersze mogę podarować

słowem was zaangażować

uskrzydlić umiłować jak potrafię

czy mi się to uda nie wiem

 

Kazimierz Surzyn 

Czasem do szczęścia...

 

Czasem do szczęścia

tylko ramion potrzeba.

Cichego szeptu

dającego nadzieję...

Uśmiechu otwierającego

bramy nieba.

Wtedy nawet słońce

radośnie się śmieje.

 

Nie da się żyć

bez pokochania.

Kochać szczęśliwie

bo być też kochanym.

Inaczej szaleństwo

duszę ogarnia.

Przytulmy szczęście

wieczorem

i nad ranem!

 

 

Oskar Wizard

 

 

(fot. z sieci)

Odjazd

Wycieram rower z kurzu

biorę i jadę w cholerę

tam gdzie mnie oczy poniosą

tym moim starym rowerem

 

Że poda na me czoło

niech twarz jesień przemyje

liście śliskie na szosie

ale się nie zabiję

 

Koła ponoszą żwawo

czas płynie w innym rytmie

oddechu mego ciała

kałuże mijam sprytnie

 

Nocna ta eskapada

latarnie mijam drzewa

daleko, to nie dzisiaj

rano do pracy trzeba

 

l

Lampka migocze przednia

takie me są odjazdy

rozświetla moją drogę

tak jak na niebie gwiazdy

 

Ster trzymam stali uzdę

jak bym dosiadał konia

kręcą się dwa pedały

chyba zagłosuję na Biedronia

 

Ostatni taki wypad

od deszczu nie urosnę

ale niech rośnie dusza

wystawię go na wiosnę

 

 

 

 

Uwolnij zmysły

 

Zamknij oczy,

odpręż się na chwilę.

Uwolnij zmysły,

niech biegną

aż za horyzont.

Zobacz w myślach tęczę,

poczuj, że żyjesz!

Będziesz szczęśliwy,

mogę przysiąc!

 

Poczuj jak płyniesz

ciepłą rzeką

wartko.

Odwróć twarz

w kierunku słońca.

Wzbudzać marzenia

zawsze warto.

Ta podróż

trwać może

bez końca.

 

Potem przebudź się,

rozejrzyj dookoła.

Jak wiele

pięknych rzeczy

cię otacza.

Powstanie radość wielka,

bo spełniona.

Bo to serce

jej kurs

wyznacza.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Zapomniane szczęście

 

Toniemy w słowach,

w chaosie informacji.

Wielkie słowa spowszedniały,

brakuje im ducha.

Świat tonie

w szponach

wielkich korporacji.

Już mało kto

drugiego

uważnie słucha.

 

Życiem zawładnęły

programy i maszyny.

Poezję wypierają

memy i emotikony.

W sieci są tylko

wspaniali mężczyźni

i piękne dziewczyny.

A zwykły człowiek?

Bywa zapominany.

 

Wystarczy wyłączyć komputer

i na spacer wyjść.

Powróci dawny spokój,

świat odzyska równowagę.

Zrób to samo

i do mnie przyjdź!

Niech nas

dawne szczęście

znów dopadnie.

 

 

Oskar Wizard

 

Wakacje dla Anioła

 

Daj Panie Boże

urlop mojemu Aniołowi.

On tak wiele lat

bez przerwy

pracuje.

Inny na chwilę

niech go zastąpi.

Mój zaś

troszkę swobody

poczuje.

 

Nie traktowałem go

najlepiej...

Zwłaszcza gdy morały

w czasie przyjemności

mi prawił.

Należą mu się

wakacje w Niebie.

Nigdy mnie

w trudnej sytuacji

samego nie pozostawił.

 

Ja te jego wakacje

dobrym zachowaniem

odpracuję.

Pobuja się na chmurach,

zatańczy z Anielicami...

Widzę, że jest zmęczony.

Niech zdrowie ratuje!

Od razu

będzie lepsza współpraca

między nami.

 

 

Oskar Wizard

 

 

(fot. z sieci)

Miło Cię widzieć!

 

O każdej porze roku inne są powitania.

Dlatego pozwól, wpierw opiszę wiosnę.

To czas słońca, kwiatów, kochania...

Dlatego powitanie będzie radosne.

 

Lato pachnie łąkami i śpiewa beztrosko.

Bliskość w upale jest dużo łatwiejsza...

Powitam cię nieco bardziej słodko...

Ta pora roku jest dla mnie najpiękniejsza.

 

Jesień pachnie lasem i jest romantyczna.

To żniwa poezji, gdyż wzrusza nieziemsko...

Przez to wydaje się bardzo apetyczna...

Więc przytul się do mnie prędko!

 

W zimie tkwi tajemnicze, lodowe piękno...

Śnieżna kraina i domków z kominkami oazy...

Uczucia na mrozie z pewnością nie zwiędną.

Warto więc przywitać gorąco i to wiele razy!

 

 

Oskar Wizard

 

 

(fot. z sieci)

Świeżość poranka

 

Opada powoli zasłona nocy.

Słońce nieśmiało

na niebo wstępuje.

Otwieram

zaspane jeszcze oczy...

Świeżość poranka już czuję.

 

Już kawa

aromat przemiły

rozsiewa.

Dwa kubki

wieszczą

uroczą rozmowę.

Takich chwil

najbardziej nam potrzeba.

Doznania tajemnicze,

zupełnie nowe.

 

Poszukuję namiętnie

wszelkich odmian świeżości.

Odnajduję najwięcej

w poranku

i miłości.

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z sieci)

 

Live lock


Są takie noce gdy trudno jest spać po przebudzeniu
W duszy gdzieś kotłuje się coś
I trudno pojąć, że to Ty samemu
Stworzony został gmach
W którym zamieszkałeś
Sam to przez długi czas budowałeś
Wiele klamr spinało to co niepewne
I trochę pewniejsze
Jednak czy jednak
To właśnie to
Co chciałeś masz
Czy tym kim chciałeś jesteś?