Wczoraj nie ma
jutro odkryję
brakującego puzzla
na tej ziemi
Szukając tego co było
odgrzewam stare kotlety
to już się dawna zdarzyło
świadom jestem niestety
Zaglądam w jutro w
mglisty poranek chłodny
czas bywa powtarza swą mantrę
że jestem jej niegodny?
Jutro i wczoraj więc
zataczają mgliste koło
jutro nadzieja na start
wczoraj to nie wesoło
Człowiek zgubiony w gonitwie
z życia wycisnął by kiść
coś co umknęło w modlitwie
pozostawia tylko
Dziś
co miłość daje
co miłość leczy
co kiedy miłość nie
jest zbawieniem
czym miłość płaci
czemu się spieszy
szybka jak oddech
jest zaskoczeniem
kupując kwiaty hołd jej złożywszy
jak kot co kładzie u stóp swą głowę
mruczę bez ciebie umrę jedyna
kochasz mnie szczerze że weź
i powiedz
miłość spojrzała głęboko w oczy
przestań wierzyć tak we mnie
to co jest pewne i cię zaskoczy
umrzesz czy zemną czy też
beze mnie
co miłość leczy
co kiedy miłość nie
jest zbawieniem
czym miłość płaci
czemu się spieszy
szybka jak oddech
jest zaskoczeniem
kupując kwiaty hołd jej złożywszy
jak kot co kładzie u stóp swą głowę
mruczę bez ciebie umrę jedyna
kochasz mnie szczerze że weź
i powiedz
miłość spojrzała głęboko w oczy
przestań wierzyć tak we mnie
to co jest pewne i cię zaskoczy
umrzesz czy zemną czy też
beze mnie
czy jesteś ?
sobą
czy dupą wołową ?
jestem
moją iluzją
ona prowadzi
w otchłanie
dobra zła
moje oddychanie
świadczy że doświadczam świata
matriksa
bo po co
mówi że kocha
a w du,,,pie ma
twoje westchnienie
tęsknie
może to dziwne ale
kocham zdjęcia dobre
bo złe nie wywołane
w moim umyśle duszy
albo chowam je
tam
i tyle mogę napisać ona
dała mi miłość na chwilę
mogłem pełną piersią oddychać
respirator podaje tle
sztuczne bicie serca
i wiem
że wentylator to ja
wiem
sobą
czy dupą wołową ?
jestem
moją iluzją
ona prowadzi
w otchłanie
dobra zła
moje oddychanie
świadczy że doświadczam świata
matriksa
bo po co
mówi że kocha
a w du,,,pie ma
twoje westchnienie
tęsknie
może to dziwne ale
kocham zdjęcia dobre
bo złe nie wywołane
w moim umyśle duszy
albo chowam je
tam
i tyle mogę napisać ona
dała mi miłość na chwilę
mogłem pełną piersią oddychać
respirator podaje tle
sztuczne bicie serca
i wiem
że wentylator to ja
wiem
Zimy nie lubię
bo śnieg i ten
cholerny mróz
ale zina jest przed nowiem
wiosny
bez zimy nikt nie cieszył by się
z powiewu ciepłego
zalotnego powiewu
który na twarzy wygładza zmarszczki
zmartwień
bo zimie co do tego
każda wiosna lat nam dodaje
każde lato rozpieszcza promieniem
jesień w zadumę pcha
a zima .....
do wiosny zachęca
wiosnę zna
bo spotyka się z odejściem
zima to stan mojego umysłu
lecz wiosna jest duszą moją
bezbronną czystą i ciepłą
za wiosnę toast piję
czy cieszę się że żyję?
bo śnieg i ten
cholerny mróz
ale zina jest przed nowiem
wiosny
bez zimy nikt nie cieszył by się
z powiewu ciepłego
zalotnego powiewu
który na twarzy wygładza zmarszczki
zmartwień
bo zimie co do tego
każda wiosna lat nam dodaje
każde lato rozpieszcza promieniem
jesień w zadumę pcha
a zima .....
do wiosny zachęca
wiosnę zna
bo spotyka się z odejściem
zima to stan mojego umysłu
lecz wiosna jest duszą moją
bezbronną czystą i ciepłą
za wiosnę toast piję
czy cieszę się że żyję?
kto ma rację
zapytam do chu,,,a
ten co klęczy jak mumia
złotą zgłoską
czy tren co w chu .... ju to ma
co ma ?
noga robi krok
lecz co
krok powie
swędzi ?
a może krok do przodu zrobi
dupa jest wyobraźnią faceta?
czy kobiety zagadką ?
w kroku jesteśmy równi
więc kroku nie żałujmy
by prawdę zgłębić
zapytam do chu,,,a
ten co klęczy jak mumia
złotą zgłoską
czy tren co w chu .... ju to ma
co ma ?
noga robi krok
lecz co
krok powie
swędzi ?
a może krok do przodu zrobi
dupa jest wyobraźnią faceta?
czy kobiety zagadką ?
w kroku jesteśmy równi
więc kroku nie żałujmy
by prawdę zgłębić