Sam na sam

Noc zaczyna mnie prześladować

Próbuje uciec, chcę się schować

Więc zamykam oczy na łóżku

Łzy spływają po łańcuszku, puk puk

Kto tam? Chyba się cofam, po ziemi się miotam

Stukanie do głowy, urazy urządzają łowy

Płacz odejmuje mowy, zbędne są mi te sowy

Co mądre prawią morały, zawsze pomoc sprawiały

Otuchy dawały, kazały być wytrwały, puk puk

Wciąż pukanie słyszę, ledwo dyszę

Chcę tylko cisze, a widzę przeszłości kliszę

Psychiczne nisze, w próżni wiszę

 

Noc atakuje, jestem sam na sam

Umysł panikuje, tyle na nim ran

Obrazy maluje, moje myśli złam

Noc rujnuje, nie chcę być sam na sam...

 

Noc mnie goni, śledzi, coś do głowy bredzi

Stawiam się tej rzezi, uraz w głowie świeży

Taka cena prawdy - świadomość tej larwy

Boli, niby Bóg pomoże, niby to ukoi, zmaże,

Z mojej dłoni wspomnienie o  zbrodni i broni

Prześwietlenie mojej zbroi, aby dostać oświadczenie

Że nie żyje w niej słabe brzemie

To po prostu wiara, miłości miara, przez życie wyśmiana

Ciągłe zadręczenie, widzę Boga - fata morgana

Ciągła ściana, psychiczne zaprzepaszczenie

Smutek i rana - Ona to Zbrodnia, ja jestem Kara

Masz chłopcze temperament, gdy popadasz w lament

Sam na sam ze sobą, zrzucony miłości kamień

Tyś jest kłodą, do rozpoczęcia wolności, poczucia radości zdolności

Boże, w głaz zamień serce, amen

 

 

Przymierze
Nie szukaj
 

Komentarze 4

kazimierzsurzyn@gmail.com w niedziela, 07 kwiecień 2019 14:39

W Twoim wierszu jest wiele bólu, cierpienia, ale też wiary i nadziei
w lepsze jutro. Pozdrawiam serdecznie.

W Twoim wierszu jest wiele bólu, cierpienia, ale też wiary i nadziei w lepsze jutro. Pozdrawiam serdecznie.
marmur w niedziela, 07 kwiecień 2019 22:43

Pozdrawiam TheDiary . Cierpienie jest wpisane w nasze życie jak miłość .
Szkoda tylko że czasem jedno jest następstwem drugiego.
Tak trochę z uśmiechem napiszę że rymy wykorzystałeś chyba do kilku następnych wierszy . Mi osobiście łatwiej pisze się kiedy o rymach nie myślę . Mam wtedy większy komfort . Jak są to dobrze ale jak ich nie ma to też dobrze . Najważniejsze żeby pisać sercem . I czuć tu to serce.

Pozdrawiam TheDiary . Cierpienie jest wpisane w nasze życie jak miłość . Szkoda tylko że czasem jedno jest następstwem drugiego. Tak trochę z uśmiechem napiszę że rymy wykorzystałeś chyba do kilku następnych wierszy . :) Mi osobiście łatwiej pisze się kiedy o rymach nie myślę . Mam wtedy większy komfort . Jak są to dobrze ale jak ich nie ma to też dobrze . Najważniejsze żeby pisać sercem . I czuć tu to serce.
Gość - TheDiary44 w poniedziałek, 08 kwiecień 2019 08:38

Ja również pozdrawiam Marmur. Dzięki rymom wierszy jest w moim odczuciu bardziej ekspresywny. Lubie oddawać odczuwane emocje, lubię widoczną agonię, smutek na papierze, ale mimo wszystko to serce tworzy sztukę, a nie rymy
Pozdrawiam raz jeszcze

Ja również pozdrawiam Marmur. Dzięki rymom wierszy jest w moim odczuciu bardziej ekspresywny. Lubie oddawać odczuwane emocje, lubię widoczną agonię, smutek na papierze, ale mimo wszystko to serce tworzy sztukę, a nie rymy Pozdrawiam raz jeszcze
Oskar Wizard w poniedziałek, 08 kwiecień 2019 20:11

Samotność sprzyja cierpieniu. Zwłaszcza w nocy, gdy budzą się koszmary. Pozdrawiam serdecznie.

Samotność sprzyja cierpieniu. Zwłaszcza w nocy, gdy budzą się koszmary. Pozdrawiam serdecznie.
poniedziałek, 13 maj 2024

Zdjęcie captcha