Spacer

Zimową cichą nocką po wiosce błądzę sama ,
tam w oknie świeci światło , a tu otwarta brama.
Psy gonią po śniegu merdając ogonkami ,
za rogiem domu koty gromadzą się stadami.
  Gwiazdy na ciemnym niebie ,mrugają i jakby szeptały do siebie ,
  rano już nas tu nie będzie ,gdy słońce wzejdzie
  i wysoko na niebie świecić będzie.
Drzewa i krzewy szronem okryte pochylone stoją ,
nie uśmiechają się do siebie ,bo się boją podnieść sztywne ramiona
i unieść tak wysoko ,żeby każdy przechodzący mógł
zawiesić na nich oko.
  Ptaszków nocą nie spotkasz i śpiewu nie usłyszysz ,
  choćbyś miał słuch absolutny,
  schowały się w tej ciemnej ciszy.
A ja spaceruję sobie i skrzypi śnieg pod butami ,
nade mną niebo z gwiazdami ,a ja błądzę między opłotkami.
Gdybym miała taką łódkę ,że mogłabym jechać po tej gołoledzi ,
zwiedzałabym obce kraje i wiedziałabym  ,gdzie i jak kto siedzi.
  Zniechęcona błądzę w nocy i szukam przewodnika ,
  światła , słowa , jasnych myśli , a może wystarczy mi ,
  błysk latarki taternika.
Otwórz przejście w rozpadlinie umysłu mojego
i drzwi przede mną nie zamykaj -nie pytaj dlaczego?
Spójrz szron na moich włosach się bieli ,muśnij serca ,
zobacz czy i jak bije ,może dasz radę zapalić ,
choć jedną iskrę w jej wnętrzu , jeśli tak ,to połóż ją na kobiercu.
Czytaj wiersz
  3037 odsłon

Kwiaty

Od czasu do czasu słonko dzisiaj wychodzi zza chmur,
a w moim ogrodzie jest kwiatów cały chór.
Śpiewają do siebie sopranem, altem ,tenorem , basem ,
nawet baryton wtrąca się czasem.
Jest im tak dobrze , jak w przysłowiowym raju lub w niebie ,
bo wokół kręcą się owady , które też mówią do siebie ,
a drzewa i trawy szumią swoim głosem ,
melodię swojską nucą pod nosem ,
a wiatr roznosi za góry i lasy miłe ,
upajające wonne zapachy.
Czytaj wiersz
  1563 odsłon

Perły

Rozerwany sznur pereł,
znaleziono na drodze,
gdyby był prawdziwy
oddano by go niebodze
Szarpał wiatr i przesuwał go
to w jedno,to w drugie miejsce
wirowało i płakało jego serce,
bo wiedziało,że jest w poniewierce.
Nie bój się i nie martw,
bo tak już na świecie jest.
Nie lituj się nad tymi perłami,
bo one są falsyfikatami.
Wody pić nie lubią,słońca unikają
od czasu do czasu z zadowoleniem,
panie na szyję je zakładają,
a jak się nimi znudzą, to wyrzucą
lub wsadzą do szuflady i każą czekać
na inne układy.
Więc nie płacz lepiej,
odwróć w inną stronę swe oczęta,
przecież ty też nie jesteś święta.
Czytaj wiersz
  1704 odsłon