Córa Księżyca

Ooo... Nocy
Córko Księżyca
Jak wezbrana rzeka
Wylewasz się na świat...
Odziana w chłód
I wilczą pieśń
Beznamiętnym wiatrem północy
Rysujesz na mej twarzy
Pradawny niedosyt
Głód

Ooo.. Nocy
Córko Księżyca
W mroku ust twoich
Fałsz, cuchnie niepokój
Robactwo całego świata...
Wkraczasz wyniośle
Na wyżyny mego imperium
Uchylasz mistyczną bramę
Ofiarowujesz wskazówkę
I zbutwiałe sny...

Ooo... Nocy... Nocy nieprzespana

Czytaj wiersz
  1872 odsłon