Masz swoje imię

Powtarzanie schematów,
każdego kroku odwzorowywanie.
Starasz się być jak oni.
Być klonem, podróbką oryginału.
Nawet imię chcesz ich przybrać.
Twierdzisz, że twoja droga była bez sensu,
że tylko innym szkodziła.

Iść za kimś jest łatwiej.
Iść za kimś jest poprawnie.
Lecz gdyby każdy jak ty chciał,
dokąd poszedłby świat?
I kto był by przewodnikiem?

Nie, nie myślisz o tym.
Chcesz tylko ominąć przeszkody.
Lecz kosztem czyichś nerwów.
Myślisz, że sam byś nie dał rady.
Czujesz się słaby.

Nie nie każę ci być przywódcą.
Nie musisz z pochodnią iść na czele.
Lecz nie kopiować tego co inni robią.
Oryginalność też jest w modzie,
lecz czasem zbyt przesadna.

Jeden sens stwórz, lecz ścieżką swoją.
Omijaj bezdroża, nie ignoruj znaków.
Może to ty masz to coś
lecz marnujesz to czyjąś skórę przywdziewając.

Chcesz, a nie robisz.
Czekasz na krok twego pana
jaj pies na smyczy prowadzony.
Pewnie nie zgubisz się,
lecz świata też nie poznasz,
bo jego chodzisz drogami.

Zerwij smycz, poszukaj siebie!
Powiedz co w duszy ci gra!
Krzycz głośno, nie ukrywaj się.
Dojdź tam gdzie twój cel.
Historię swą pisz sam.

Nie szukaj wspólników.
Sukces czy też porażka
ważne by tylko twoje,
bo nikt ci tego nie odbierze.
Walcz by mieć imię swoje!

Choć pokus wiele,
to gdzieś światło ujrzysz.
To będzie ta latarnia,
ta gwiazdka na niebie,
która cię do celu doprowadzi.

W duchu powtarzaj sobie,
że nie ważne kiedy,
ale liczy się samodzielność.
Nie klon, nie tania kopia
lecz ty kiedyś przed sądem staniesz.
I twe życie ktoś podsumuje.

Czy chcesz jak on dostać wyrok?
Czy swój, konkretny, jedyny?
Pamiętaj imię masz swoje.
Nie zaprzepaść tego szukając wyjścia łatwego.
Spójrz na tych, których już nie ma.
Na tych, których znasz z historii.
Nikt nie pozna ciebie
póki nie odnajdziesz własnej drogi.
Czytaj wiersz
  1171 odsłon

Piszę wiersze

Wielu z nudów wiersze pisze.
Inni chcą by na afisze,
wzniosły dzieła niebanalne.
Może to nieracjonalne,
bo ja dla emocji tworze.
Nie akceptacji się nie trwożę.
Gdy natchnień chwila przychodzi
nic mi w tym nie przeszkodzi.
Lubię czasem pokombinować.
Grunt to się krytyką nie przejmować.
Czytaj wiersz
  1005 odsłon