*Skośnooki z Wuhan

 
 
-
Bezsilność... Uczucie strachu pędzi ulicami ,
pospiesznie zamykając drzwi.
Rozsądek rozmyty obawą, wznosi się skargą.
Pandemia ... wyrok za wyrokiem.
Czas wreszcie ją pochłonie, jak wszystko przedtem.
-
Jezu jesteś tak blisko… a zarazem daleko.
-
/Zarosłeś niepamięcią/* u wielu, chociaż Twoje słowa
ciągle aktualne.
Mrok gasi słońce... wszechobecna panika na odległość oddechu.
Twarze w brudnym lustrze...
-
Za moją bylejakość , przepraszam.
-
W końcu minie ta gorączka co wszystko trawi.
Jeszcze nie jest za późno... pomyśl.
Zawsze możesz zawrócić do miejsca gdzie się pogubiłeś.
 
-
*Zosia Tarchała
 
Kropla47
Foto z netu
Zagubienie
DARY
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 26 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha