Brutalna prawda

Kiedy przenikam zasłonę ciemności
i widzę prawdę w całej nagości
zgroza swym zimnem ogarnia duszę
muszę wykrzyczeć po prostu muszę

życie przecieka w codziennej walce
zło dziś przeważa na życia szalce
wszyscy się zbroją wojny zamachy
śmierć i zniszczenie – życiwe krachy

podczas gdy każdy ma jedno życie
ileś tam minut sami sprawdzicie
po co marnować każdą sekundę
na coś co nie zjem gdy kiedyś umrę

dlaczego zamiast używać broni
nie pójść do lasu z laseczką w dłoni
podziwiać życie w bujności swojej
lepsze to zamiast ciągle się zbroić

***
Dział: Rozważania
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  760 odsłon