Last minute
Póki jeszcze życie trwa
póki z afisza nie zdjęto,
można coś zmienić
Noc pobladła za oknem
słowiki zaspane...
marzenia potykały się o uliczny bruk.
Pozorny spokój... Czekała.
Taka jazda bez trzymanki.
Zapomniała,że jesteśmy przemijalni.
Nie zauważyła...a życie obok niej
przeleciało.
Kurtyna powolutku opada.
Komentarze 3
"Zapomniała, że jesteśmy przemijalni."
Pozdrawiam Cię Kroplo!!!
Jesteś jedyną osoba która komentuje moje wiersze i jeszcze jesteś na tak...
Dziękuje...miłego popołudnia.
Bo piszesz prawdziwie! I jeszcze robisz to tak pięknie To ja dziękuję