*Upalne popołudnie.

 

.
Obrazy uwięzione w szybach.
Nawet wiatr zasnął zmęczony,
tuląc się do cienia wierzby.
Cisza... Słońce w zenicie.

Drży powietrze-żar leje się z nieba...

Norek (mój czworonogi przyjaciel )
zatrzymał się wpół kroku w otwartych drzwiach
i zawrócił
kładąc się na chłodnych płytkach
w przedpokoju.
Złośliwa mucha z głośnym bzyczeniem
usiadła mu na nosie... zero reakcji.

Zrobiłam się senna... kawa,
tak... kawa mrożona.
Kostki lodu mam, mrożą się w lodówce,
na krawędzi ust zawisła prośba...


Szkoda że Norek umie tylko aportować piłkę.

.
Kropla47

Wiosna
Chwalmy Boga Stwórcę
 

Komentarze 4

Lena Szczeć w środa, 25 sierpień 2021 20:55

Bardzo ładna notka o autorze:-)

Bardzo ładna notka o autorze:-)
Gość - Kropla 47 w środa, 25 sierpień 2021 21:28

Kazimiera: Bardzo dziękuję

Kazimiera: Bardzo dziękuję:)
TheDiary44 w wtorek, 07 wrzesień 2021 12:57

Chyba mój ulubiony wiersz na stronie. Nie zliczę, ile razy tutaj już wróciłem
Pozdrawiam

Chyba mój ulubiony wiersz na stronie. Nie zliczę, ile razy tutaj już wróciłem Pozdrawiam
Gość - Kropla 47 w wtorek, 07 wrzesień 2021 13:15

Dziękuję, jest mi bardzo miło... pozdrawiam ciepło

Dziękuję, jest mi bardzo miło... pozdrawiam ciepło:)
piątek, 26 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha