Pierwszy Maj

Taki piękny, cudowny jest ten dzień
PIERWSZEGO  MAJA
ŚWIĘTEM  PRACY  NAZWANY !!
Dla jednych jest edenem czyli rajem,
dla innych cierpieniem, zmartwieniem
lub zielonym gajem.
 
Zwłaszcza gdy odchodzi w siną, mroczną dal,
ktoś, kto był dla kogoś bliskiego nie cieniem,
a wzorem drogowskazem pełnym marzeń
i serdecznym wiernym przyjacielem.
 
Łzy strumieniami się będą lać, osika będzie drżała,
wierzba swe długie loki obficie rozkładała.
FLAGA  BIAŁO - CZERWONA  będzie powiewała,
a morze pieniło się i gwałtownie uderzało,
o stromy piaszczysty brzeg.
 
Nie jeden znany i nie znany twórca kicz,
nie będzie chciał komuś spojrzeć prosto w oczy,
aby go nie zauroczyć.
Za kurtyną księżyca będzie stał i spoglądał z ukosa,
bo będzie się bał, aby go nie ugryzła jakaś osa.
 
Jak pisał poeta " daremne żale, próżny trud "
życia nie wróci nikomu nikt, nawet sam Bóg,
tak jak i myśli nie powstrzymasz już, bo one biegną,
biegną jak te chmury na niebie, kotłują się, złorzeczą,
bo spętane są, jak te konie w zaprzęgu pędzą.
 
I tylko woda potrafi zmyć i ruszyć młyńskie koło.
Nie zatrzyma czasu nikt, bo nadal będzie biegł,
jak promień słońca dookoła.
I ani ogień nie spali go i wicher nie wymiecie,
On nadal będzie szedł na łąki pełne kwiecia.
 
Ze słonych łez nie zbudujesz nic i zamku z piasku nie postawisz
i nie nadmuchasz balonem łez i ran głębokich mamoną
nie zastawisz.
Bezmyślność i głupota zawsze w parze będą iść 
i gniew zamykać oczy, dlatego jeśliś szczery i uczciwy jest
PATRZ NIE TYLKO  W DAL, LECZ  PROSTO KAŻDEMU W OCZY !
Czytaj wiersz
  1619 odsłon

Intryga

Intryga koło zatoczyła, byłaby mnie wchłonęła
literatura fachowa, to podstawa
Dała miecz do ręki, mimo udręki
Burzy grzmot, umysłu błysk
Nie dała zniknąć mi.
Wizerunku nie zalał deszcz, chociaż ulewny był
Most zawalił się, bo spróchniały był.
Kukułki śpiew, skowronka żal
Dzwonów dźwięk i ten jęk,  zgrzyt szczęk
A ten wiatr wiał, zamiatał z ulicy pył, zanosił w dal.
Światła blask w inny świat
 
NIE  ROZUMIAŁ NIKT
Kłosów czar,  taki los
A on z nadzieją stał jak mur i nie pozwolił wejść
Tam, gdzie zatruty prosto biegł grot
Aby zakończyć życia sens i wartości czas
 
NIE ROZUMIAŁ NIKT
Granicy pas, no  bo jak, na szali los, siwy włos
Nie to tylko jeden grosz
Z doświadczeń poważna twarz, taki jest jej nowy obecny los.
W zagubiony świat, pchał fałszywy ton, co panował tam
Gdzie szakal i lis zastawił sidła swe
Odsłonięty strój, pszczół pełen rój zatrzymały biegu pęd
 
NIE ROZUMIAŁ NIKT
Cudu jaki był, żal pozostał sam, bo on tak chciał
Na rozstajach dróg, odszedł tak jak stał,
Przenikliwy mózg, zrobił to co mógł
Szuka w życiu dnia, tam planety dwie
Czekają na cię, czy czujesz ich pęd
ASERTYWNY  bądź i często zamiast TAK mów NIE.
 
NIE  ROZUMIAŁ NIKT
Nie myśl bracie, że zrozumie cię ktoś, każdy dzierży w swoich dłoniach swój los
Lecz nie pozwól, abyś miotłą był, bo czy jesteś chory, czy też nie,
jednostką jesteś niezależną od istnienia tych, CO ODRZUCILI  CIĘ,
bo jesteś jedyny, niepowtarzalny twór, dziełem natury duch.
Czy jesteś słodki,gorzki, kwaśny jesteś potrzebny tu.
WALCZ DO KOŃCA, taki to twój los.
 
NIE ROZUMIAŁ NIKT
Jaki masz trzos - los.
Nie zatrzymuj się, nie cofaj się w tył.
Zatrzaśnij mocno drzwi, usuń z przeszłości błoto, wymieć wszystko to, co zbędne ci jest.
A ten GNIEW - owocem niech będzie śpiew, a rany zagoi śmiech.
Proces życia taki jest, jak przejrzysty jego kanał jest.
NIE  ZROZUMIAŁ  NIKT
TAK  O  NIE.
Czytaj wiersz
  1547 odsłon

Maskotka

Dobrze jest żyć w fantastycznym świecie
Aniżeli topić się w rzeczywistości.
Łatwiej się marzeniami rozkoszować
Niż w realnym świecie się znajdować.
RADOŚĆ  I  MIŁOŚĆ
To romantyka, płyń z nią dopóki
Twe serce pika.
Odnajdziesz uroki nieznanej przygody,
wejdziesz do kryształowej wody,
Napijesz się z tego strumienia i odejdziesz
w ślad swobodnego nieznanego myślenia,
który dotąd był nie do urzeczywistnienia.
Poruszać się w tym świecie, to cudowne
jest zjawisko.
Lecz uwierz mi, to nie jest wszystko.
Bo te myśli są jak, to słonko na niebie,
buja sobie swobodnie i uśmiecha się do ciebie.
MARZENIA  SĄ  TYLKO  MARZENIAMI.
To MASKOTKA jest.
Ja w nią nie wierzę.
Taka to, ze mnie jest istotka.
Czytaj wiersz
  2304 odsłon

Ziarno

Ciągle się pytam i pytam ?
Staram się zrozumieć pewne słowa
I przetwarzam je od nowa.
Ot na przykład:
Czy nienawiść jest matką wynalazków ?
Uważam, że nie.
To dlaczego w tym słowie tyle mocy złej jest !
Po, co pałać nienawiścią do człowieka
Przecież krótko żyje i czas ucieka.
Po, co pałać nienawiścią do martwej natury,
i burzyć te groby, posągi, kolumny, które są ?
Trzeba sięgnąć do zamierzchłej historii i pomyśleć ?
Gdyby tak piramidy w Egipcie zostały zburzone
Nie zostałoby nic i nikt nie poznałby kultury
Przodków ich.
Owszem, ich wnętrzności, zrabowali draby,
łotry i wandale, bo szukali bogactw ukrytych tam.
Teraz jest 21 wiek, czy musi się brać wzory
i przykłady z tych, co nie znali się wcale
Na wartościach, które można obrócić
w pozytywny czyn, a nie w pył.
Mnie nie przeszkadzają wcale groby i ład tych,
co podwaliny pod kulturę inną tworzyli.
Taki był okres, czas, pora i miejscem się też zasłużyli,
ABY  WIENIEC MĄDROŚCI NIEŚĆ, A NIE OGIEŃ
POŻOGĘ  I  KREW.
Gdzie miłosierdzie i jego pluralistyczne poglądy ?
Czy ideą ich jest ZAWIŚCI  ZIARNO  SIAĆ, skoro można
z innego pułapu na to spojrzeć, a nie budować dom
Z zardzewiałych sztab.
PAMIĘTAJCIE  O  TYM  I DAJCIE  SOBIE  POD ROZWAGĘ !
Bo przyjdzie kiedyś taki czas, że wasi następcy
Rozliczać będą WAS, za to żeście zaprzepaścili
To w imię idei nieznanej wam.
Skąd wiecie, że waszymi kośćmi, nie będą się brzydzili
I groby wyrzucać precz.
NIE  SIEJCIE  ZIARNA  ZATRUTEGO !
Bo z niego nie wyrośnie nic dobrego
A stracić można wszystko i nie zostanie nic.
NAWET  ŚLAD i szukać będziecie go na ziemi
Lecz nie znajdziecie go.
PAMIĘTAJCIE !
Kto podpala dom, w którym żyje
Niechaj uważa.
Bo znajdą się tacy, którzy skrócą jego szyję
A z kadłuba nic nie pozostanie nawet modlitwa
" Daj nam panie, wieczne spoczywanie "
Bierzcie przykład ze słowa, co mądrością się zwie,
bo ono wam da umiejętność postrzegania wszystkich
Istot na tym świecie, nie jak niepotrzebne sterty śmieci,
lecz jako SKARBY  NATURY w przekazaniu następnym
pokoleniom do tworzenia kultury lepszych
struktur formacji.
Czytaj wiersz
  1306 odsłon

Hania - poetka

Powiedz ? Na co Ci się poetko
twa poezja przydała.
Już nie będziesz szyi wyciągała,
Trzepała słowami i pisała wierszami.
Twoje strofy sens straciły i już są
Niepotrzebne twe wypociny.
Nikt nie będzie czytał o Twych sennych,
marzeniach jakie miałaś tworząc
Dla " Echa " aktualne wydarzenia.
A może mierzyłaś zbyt wysoko, że
Twojego talentu nie doceniło tak jak trzeba
Żadne koleżeńskie oko.
Gdzie teraz jesteś ? W jakiej przestrzeni ?
Czy tułasz się wśród nieznanych blasków i cieni,
i już nie jesteś obiektem ciekawym, bo
Spokój Ci towarzyszy i nie masz wrażeń,
świata rzeczywistego naszego ziemskiego.
Tak się dzieje z każdym człowiekiem,
że zgodnie z wyrokiem odchodzi w łoże
Piekielnej otchłani.
Lecz mimo wszystko ma nadzieję,
że w następnym życiu spełnione będą jego dzieje,
Nie palcem po wodzie pisane.
Dobiłaś do brzegu swych możliwości,
Dołączyłaś na pewno i jesteś wśród znanych
Twemu sercu gości.
A, ci co są na ziemi i tak bardzo Cię kochali,
Będą zawsze i wszędzie o Tobie pamiętali
i odwiedzą Twój grób, aby złożyć Ci
w podzięce bukiet czerwonych róż.
A, ponieważ jest miła memu sercu poezja
piszę także, bo w tym temacie,
jest moja wolności decyzja.
Czytaj wiersz
  1715 odsłon