Na końcu korytarza

                          

                             Na końcu korytarza

                       Spoglądam, i widzę słup światła

                       Ręką chcę go dotknąć

                       Lecz rękę mam za krótką

 

                       W pogoni nucę nutką zasłuchany

                       W zdobyciu światła pozytywnie zdeterminowany

                       1,2,3 - sekunda, czuję że przyspieszam

                        W wirze kolorowych świateł radośnie się pocieszam

                        Że słup światła sercem zdobędę

                        I mądrość jego na zawsze posiędę.

 

                       Na końcu korytarza spoglądam,

                       i w przyszłość swoją zaglądam

                       Snop światła jak kolorowa tęcza

                       w różnych barwach

                       Uskrzydla mnie wciąż na nowo,

                       I czuję się z nim odlotowo.

                       Wędrówka z optymizmem na moim bagażu

                       Doświadczeń na końcu korytarzy

                       Przeczuwam że szczęście

                       Niedługo się wydarzy :-)

 

                      Odlatuję - choć zostaję na ziemi,

                      Odlatuję - choć skrzydeł barwa

                      Nie zawsze się mieni,

                      W tunelu światła, i w wirze emocji-

                      - Chcę siebie okazywać,

                     W tunelu tęczy niech moje życie

                     z wdziękiem dzieło swe wieńczy.

 

                    Na końcu korytarza -

                    Słup światła jaśniejszy się wytwarza,

                    I dzieją się cuda,

                    I mówię : ' Nareszcie się uda ! "

                    Marzenia się spełniają,

                    Nasze życie wzbogacają :-)

                     

Moja Przyjaźń
Pamiętaj
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 26 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha