Stary człowiek

Człowiekiem starym brzydzą się młodzi
Gadają o nim: jemu już nic nie trzeba
i nie wychodzi.
Nie umie nawet czytać i plączą się słowa
powtarza w kółko to samo i od nowa.
Wzywa Boga jako obronę, trudno wychodzić
może sam na stronę.
Myśli jego błądzą i chwyta się niemrawo
nawet przeszłości, o czym świadczą
jego stare kości.
A umysł nakazuje: zjedz sobie zupkę
ona ci zasmakuje.
Nie trzeba ci innego pokarmu, pij wodę z kranu,
bo ona jest za darmo ?
Lagę zawsze ze sobą bierz !
Ona przyjacielem Twoim jest. Wysłucha Cię
i pomoże, zwłaszcza, gdy dziury są na twojej drodze.
       Popatrz na słonko, ileż ono ma lat ?
Nie skarży się i nadzieję zawsze ma.
       A Ty też pomimo, mroku swego wieku
podążasz, śmiało krok po kroku.
      Spójrz na kopułę niebios i gwiazdy błyszczące ?
One wskażą Ci MOCE  w Tobie tkwiące !
      I ślady starości odbierze, odwróci
I RADOŚĆ  DO ŻYCIA PRZYWRÓCI   !!!
    
    TAKA OTO JEST, NADZIEI PIEŚŃ.
Czytaj wiersz
  319 odsłon

Oni

Madzia i Marcinek
pięknie rozmawiają
z jednej do drugiej beczki
swe słowa wkładają.
Oblicze ciekawe w lusterku się mieni
czy zdążą przewidzieć
Co będzie w jesieni.?
Czytaj wiersz
  900 odsłon

Panowie

Siedzą sobie przy kawie
sławni politycy.
Jeden drugiemu patyki liczy.
jak myślisz, ile jeszcze dostaniemy?
jak chrustu z lasu przyniesiemy!
Po, co ci te śmieci, rzecze ten drugi.
Niechaj sobie naród, zapłaci nimi
za swoje długi.
Czytaj wiersz
  903 odsłon

Jeleń

Ryczał sobie jeleń, na rykowisku
chodźcież do mnie, mam dużo
i dam wam, co mam wszystko.
Popatrzyła na niego stara łosza
Oj ty tępy jeleniu !
co dasz, jak nie masz nawet
jednego grosza.
Dlaczego oszukujesz, dlaczego się chwalisz
puknij się w czoło, zanim się oddalisz.
Czytaj wiersz
  2572 odsłon

Poeci

Poeci nie dla poklasku, wiersze układają
i literaturze cele wyznaczają.
Piszą, to co im dusza dyktuje, a oblicze świata
dostarcza tematu. Iskra zmysłów nimi kieruje
i ich głębię umysłu pokazuje.
Poeta, swą poezję ubiera w różnobarwne szaty,
bogate i mniej bogate i nie zawsze jest ze swego
głosu zadowolony, obce są mu ukłony
i dlatego nie zawsze chce być zauważony.
    Nie lubi siedzieć w pierwszym rzędzie, bo wie, że w tej pozycji
    rozumu mu nie przybędzie. Można go dowolnie obrażać
    i uwagi słowne tworzyć, byleby mu dołożyć.
    Nie narzuca i nie proponuje niczego, lecz wie,
    że każdy człowiek, ma prawo wybrać, to co uważa
    dla siebie pożytecznego.
Poeta, tak jak malarz maluje obrazy
z szacunkiem do natury się odnosi
i niczego nie żąda i o nic nie prosi.
Ma swoją MUZĘ i wie, że w każdej życia potrzebie
    poda mu dłoń i podzieli się chlebem.
Czytaj wiersz
  2225 odsłon