Psalm wrześniowy

dni gasną coraz szybciej

i niebo jakby bardziej szare

fioletem płoną wrzosowiska

odloty ptaków opłakują deszcze

 

pomyka wrzesień przez pola

październik stoi tuż za progiem

Matka Boska nawleka igłą czasu

paciorki jarzębiny na nić babiego lata

 

 

Autor: Don Adalberto

Pragnę.
Pamięć słodka.
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
wtorek, 30 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha