Czemu wichry wiejecie nad ziemią
Czemu w serca ludzkie nie wstąpicie?
Przecież tyle w nich złości i gniewu,
Które łamią innym szczęście, życie?
Wejdźcie w serca i tam zróbcie przeciąg,
Niech co złe i z gniewu pochodzi
Wasza siła czyszcząca wywieje,
Niech nienawiść i złość już nie szkodzi.
Lecz wy wichry wiejecie po górach
I z drzewami wolicie się mocować,
Bo serc ludzkich ruszyć nie możecie,
Bo zbyt ciężkie z nienawiści w słowa.
Bo zbyt trudno, by człowieka zmienić
I zbyt ciężko, by miłość powstała.
Więc wy szaleć wolicie wśród lasów,
Bo od serc wrażliwsza jest skała.
Czemu w serca ludzkie nie wstąpicie?
Przecież tyle w nich złości i gniewu,
Które łamią innym szczęście, życie?
Wejdźcie w serca i tam zróbcie przeciąg,
Niech co złe i z gniewu pochodzi
Wasza siła czyszcząca wywieje,
Niech nienawiść i złość już nie szkodzi.
Lecz wy wichry wiejecie po górach
I z drzewami wolicie się mocować,
Bo serc ludzkich ruszyć nie możecie,
Bo zbyt ciężkie z nienawiści w słowa.
Bo zbyt trudno, by człowieka zmienić
I zbyt ciężko, by miłość powstała.
Więc wy szaleć wolicie wśród lasów,
Bo od serc wrażliwsza jest skała.