Łupina
Wsiadając do łodzi
w odwiecznej podróży
nikt nie zapewni że
morze się nie wzburzy
Tafla gładka lustro lśni
w poświacie promieni
zachodzącego wieczoru
poranek wszystko odmieni
Na fali wielkiej ta łupina
rozkołysana mała
wśród spienionej piany
modlisz się by przetrwała
Sztorm ten niech przeminie
niech zabierze wspomnienia
czujesz życie ginie a iskrę
podtrzymują ostatnie marzenia
Trzymasz płomień w dłoniach
chowasz przed złym wiatrem
który chłoszcze srodze serce
by nie zgasł on w nim
Burza odejdzie a z łupiny
wodę wylać trzeba żeby ruszyć
dalej w drogę zacumować do portu
szukając wciąż dla duszy spokojnego nieba
balast zrzucić zbroje skruszyć
zatamować trwogę nie jeden sztorm przede mną
nie raz mnie zaskoczy lecz kiedy po wszystkim
chce popatrzeć w swoje pełne nadziei i wiary
w tafli czystej wody ukojenia oczy
Komentarze 4
Ważne by pokonać trudności życia, a potem czymś pięknym
ukoić duszę ,serce, oczy. Dobry wiersz. Pozdrawiam.
Dziękuję Kazimierzu (wszystkiego najlepszego ) . Sam wiesz co w duszy to i napisane . Pozdrawiam serdecznie .
Chciałem wrzucić komentarz pod twój wiersz ale ... zablokowałeś . Nie przejmuj się krytyką . Ile mi się oberwało za ort.grafie . (oczywiście D.Adalberto pozdrawiam jest bardzo miły i robi to delikatnie) . Byli jednak i tacy którzy jechali po mnie aż w pięty szło . Luz , to nasze przemyślenia , nasz prywatny świat i dzielimy się nim z innymi . A jak inni to odbierają to już inna sprawa . Nie wszyscy są mam przychylni a my wrażliwcy za bardzo bierzemy sobie to do serca . W pierwszym wierszu jaki po kilku latach opublikowałem ponownie zrobiłem chyba z 10 byków a i tak odsłon miał 300 hihi . Poprawiłem bo nie wypada ale dalej je robię .
Co nasze to nasze i tyle . Dołączam oczywiście pioseneczkę co może wydarzyć się przez 4,2 sekundy . Pozdrawiam jeszcze raz i luz , a jakiś kontakt trzeba ze sobą nawiązać co nie
https://www.youtube.com/watch?v=QvW61K2s0tA
Witaj Marmurze. Dziękuję za ciepłe słowa pod moim adresem. Przez ćwierć wieku pracowałem w szkole i mam pewne skrzywienia zawodowe. Nigdy jednak nie krzyczałem na dzieci i młodzież, tym bardziej nie będę krzyczał na kogoś kto pisze całkiem niezłe wiersze (hi hi). Dobrze wiem, że i tak wszystko mi wybaczysz, bo to przecież dla twojego dobra. W końcu dinozaury są niereformowalne. Pozdrawiam.
https://youtu.be/62cYJayUT-E