Nie zgasła...
I wciąż się tli
ta mała iskierka nadziei...
Póki nie zgaśnie
wiara nie umiera,
że jeszcze będzie ciepło...
Że żar stanie się ogniem
w mym sercu...
Znów pokocham
i tak samo prawdziwie
"On" mnie obdarzy miłością...
Przecież gdzieś tam jest...
Dopóki nie zgaśnie....
Nadzieja...
Autor: Blue Magiczna
zdj. z netu przerobione graficznie przeze mnie
Komentarze 7
Beznadzieja jest fajniejszym słowem niż nadzieja . Bo wystarczy je rozdzielić wychodzi wtedy bez i nadzieja Oj jak ten bez pachnie szkoda że dopiero na wiosnę . Nadzieja do wiosny o potem bez
https://www.youtube.com/watch?v=1HJujw70smQ&list=RD2EEFSB0zyE0&index=3
https://www.youtube.com/watch?v=Q7R1OpAC6Qw&list=RDez-slRvBskU&index=6
https://www.youtube.com/watch?v=r_7pG6PSSbA
Uwielbiam zapach bzu, aż poczułam go gdzieś tam w podświadomości mej.... Podoba mi się to jak rozdzieliłeś tą beznadzieję.... Bez i nadzieja Pięknie... Pozdrawiam
Do beznadziei dodam jeszcze niemoc . Nie chowamy do kieszeni i zostaje Moc Mocnych świąt jeszcze raz życzę . Moc zawsze jest w nas bo jak nie my to kto
https://www.youtube.com/watch?v=FG1c7NeofXU
Dokładnie tak jak pisze Marmur
Bo w nas jest ta moc....
Pozdrawiam ciepłym uśmiechem
NIE myśl o niebieskim. O czym pomyślałeś? Też znam tą regułę myślenia.
Podobno ilość spełnionych marzeń jest wprost proporcjonalna do ilości prób spełnienia. Zastanawiam się... A gdyby pokochał Cię ktoś czytając Twoje wiersze choćby... To jak Cię spotka? Pozdrawiam
Nigdy tak się nie zastanawiałam Oskar.... I jedno pytanie zasadnicze, czy idzie pokochać za wiersze, czy raczej to jest zauroczenie?..... Kochać to coś więcej, od zauroczenia może się zacząć...... Pozdrawiam