Przez Kropla47 dnia środa, 06 czerwiec 2018
Kategoria: WIERSZ

Kraina milczących cieni

 

Młodość odeszła.
Spadają smutku kropelki.

Syn dawno zaczął się 
golić,
córka wyszła za mąż.
Tysiąc kilometrów stąd 
dorasta jej wnuczka. 

Myśli niechciane
trzyma pod poduszka. 

Pomiędzy dziś, a wczoraj tylko
kilka godzin.
Przekroczyła niewidoczny próg
- siedemdziesiątkę.

Zbyt wiele świeczek 
na urodzinowym torcie.

Za słony by go zjeść.

Leave Comments